Wielkie Sprzątanie Rudawy i zarybianie rzeki. Indywidualne spacery z workami na śmieci [ZDJĘCIA]

FLESZ - Kolejne obostrzenia ogłoszone przez rząd

Jak przypomina Marcin Cieślak sołtys Rudawy i prezes miejscowej OSP to już piąte Wielkie Sprzątanie Rudawy.

Przybyło około 70 osób. Oczywiście robiliśmy to wszystko w dystansie społecznym. Mieszkańcy strażacy, wędkarze przychodzili zabierali worki, rękawice, a jeśli chcieli to także maseczki ochronne i każdy szedł w swoją stronę - w wybrane miejsca, place do sprzątania. Wymyśliliśmy to w ten sposób, żeby sprzątanie odbywało się w formie spaceru. Potem uczestnicy informowali nas, gdzie zostawiają zebrane śmieci, a my zwoziliśmy je do zamówionego kontenera

- mówi sołtys Marcin Cieślak.

Akcje sprzątania mają na celu to, żeby kiedyś wyeliminować miejsca wyrzucania śmieci i doprowadzić do takiej sytuacji, żeby czysto było bez akcji sprzątania. Sołtys mówi, że śmieci jest coraz mniej, ale do ideału jeszcze daleko. Chwali uczestników sprzątania - mocno zaangażowanych strażaków, wędkarzy i mieszkańców wielu rodziców z dziećmi i tych mieszkańców, którzy za porządkowania zabrali się już kilka dni wcześniej.

Niektóre osoby już od kilku dni sprzątały wybrane przez siebie miejsca, było takie małżeństwo, które sukcesywnie porządkowało rzekę

- mówi sołtys.

Swój ogromny wkład w to V Wielkie Sprzątanie Rudawy mieli wędkarze z Klubu Przyjaciele Rudawy wspólnie z wędkarzami z Okręgu PZW Kraków. Sprzątali brzegi i koryta rzek Rudawy i Racławki, a także Krzeszówki.

Zależy nam na tym, żeby Rudawa była bardzo czystą i rybną rzeką. Dlatego dziś po sprzątaniu zarybialiśmy ją pstrągiem potokowym. Wpuściliśmy dziś do rzeki około 20 kg pstrąga.

- mówi Wojciech Feliksiak, prezes Klubu Przyjaciele Rudawy oraz prezes Lisieckiego Koła Polskiego Związku Wędkarskiego.

Podczas sprzątania wędkarze natrafili na dzikie zwierzęta (zdechłe sarny) zalegające w rzece, które dzięki interwencji porządkujących rzekę zostały usunięte z wody i zutylizowane przez odpowiednie służby.

Akcję sprzątania wioski i rzeki wsparli samorządowcy, patronując całemu przedsięwzięciu i przekazując pieniądze na worki, rękawice, maseczki oraz ulotki dotyczące bezpieczeństwa związanego z pandemią oraz szczepień. Byli to wicemarszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka, starosta krakowski Wojciech pałka i wójt Zabierzowa Elżbieta Burtan.