Wielokulturowość to już krakowska codzienność. Ten festiwal pomoże się w niej odnaleźć

- Wielokulturowość to już nie przyszłość, ale krakowska codzienność. Pod Wawel przyjeżdżają cudzoziemcy szukający schronienia, lepszej pracy i edukacji – tłumaczy prof. Dominika Kasprowicz, dyr. Stowarzyszenia Willa Decjusza, współorganizującego festiwal. - Krakowianie podejmują inicjatywy mające sprzyjać integracji i otwartości, jednak przed nami jeszcze sporo do zrobienia. Trzeba odrobić lekcję, która kilka lat temu przeszły już zagraniczne miasta.

Okazją będzie ruszający 24 listopada Festiwal Wielokulturowy. Na jego program składają się zarówno wydarzenia eksperckie, jak np. seminarium „Zarządzanie w mieście wielokulturowym”, czy wystawa „From the land and the air”, opowiadająca o ochronie dóbr kultury w sytuacjach konfliktowych, jak i te o nieco bardziej swobodnej formie np. spotkanie z imigrantkami i reemigrantkami, które opowiedzą o roli kobiet w międzykulturowej społeczności. W ramach festiwalu posłuchamy też pieśni w 14 językach w wykonaniu Chóru w Kontakcie, zatańczymy tańce regionalne, złożymy origami, zagramy w wielokulturową grę miejską, poznamy podstawy węgierskiego, japońskiego, francuskiego oraz napiszemy dyktando.

W zespole tworzącym festiwal znaleźli się nie tylko Polacy, ale też osoby które pochodzą lub przez jakiś czas mieszkały m.in. na Ukrainie, w Portugalii, Japonii czy Grecji. To ważne, bo nie chcemy robić polskiej imprezy dla cudzoziemców, czy zagranicznego wydarzenia dla Polaków, ale skłonić krakowian do wspólnego uczestnictwa w festiwalu i poznawania się nawzajem

– mówi prof. Kasprowicz.

Festiwal potrwa do 1 grudnia, a wchodzące w jego skład wydarzenia odbywają się na terenie całego miasta. Szczegóły na stronie: willadecjusza.pl/festiwal.