On lubi wiersze, które „rozwiązuje się jak krzyżówki lub szarady”, bo wymagają wysiłku intelektualnego i erudycji.
Ja replikowałem, że prostota formy nie oznacza, iż w wierszu nie ma drugiego i trzeciego dna, ale do zgłębienia tych - przepraszam za słowo - den potrzebny jest inteligentny i subtelny czytelnik (albo krytyk) o określonej wrażliwości i wyobraźni.
Przykładem może być malutki i „prosty” wiersz Staffa, o którym mądrzy akuszerzy-krytycy napisali długie eseje, bo wiersz można odczytywać biograficznie-osobiście (Staff stracił wskutek wojennych zawieruch domy we Lwowie i w Warszawie), historycznie (aluzja do Holocaustu) i egzystencjalnie (każdy z nas coś stracił i zaczyna wciąż od początku), ale i jako wyraz zmian w poetyce Staffa, który parokrotnie się przeobrażał (od poetyki młodopolskiej do Różewiczowskiej):
LEOPOLD STAFF
PODWALINY
Budowałem na piasku
I zwaliło się.
Budowałem na skale
I zwaliło się.
Teraz zacznę
Od dymu z komina.
Parę dni temu poeta i zarazem ksiądz franciszkanin Eligiusz Dymowski zostawił mi podczas odwiedzin króciutki wiersz:
ELIGIUSZ DYMOWSKI
KOT W KAPLICZCE
Bogu nie potrzeba wymuszonych słów
Wystarczy mu ufność i mruczenie kota
W pustej przydrożnej kapliczce
Skoro ludzie wolą po swojemu
Na nowo stwarzać świat
Z niczego
Wiersz niby prościutki, ale gdy go zderzyć z wierszem Wisławy Szymborskiej „Kot w pustym mieszkaniu”, nabiera nagle jeszcze innych intertekstualnych znaczeń. Poezja współczesna nauczyła nas, żeby nie „przegadywać wiersza”, lecz pozostawić do wypełnienia przez inwencję wyobraźniową czytelnika puste, niedopowiedziane miejsca.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Łysi mężczyźni. Czy są atrakcyjni?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?