Mirkowi najlepiej udają się liryki miłosne i erotyki. Gdy trzeba rymuje, gdy nie czuje takiej potrzeby - ogranicza się do białego wiersza. Poznałem go jako młodego poetę, dziś już z lekka posiwiał, ale co mu tam...
MIROSŁAW BOCHENEK
***
Ułożono tysiące wierszy
napisano wiele książek o miłości.
Jedni głosili
że jest chorobą wyobraźni
inni że kulą u nogi
lub agentką piekieł.
A jednak
zabijano się o nią
i zabijano dla niej.
W morzu łez i krwi
tonęły księżniczki i żebracy.
I trwa to do dziś
i będzie trwać.
Miłość jest dziedziczna
jak grzech pierworodny.
Przypomina
fotografię raju.
KARTOFLANKA
Babcia Hela
idzie po warzywa
będzie warzyć zupę
dla nieboszczyka męża.
Pewno ci tam zimno
- mówi w myślach najczulej -
dziś będzie kartoflanka
rozgrzejesz się, że hej!
Dziadek macha jej ręką:
nie trzeba Helu, nie trzeba
tu mam przytulnie i cicho
lepiej przyjdź i pogadaj.
Babcia Hela z siatkami
drepce szybciej niż może
w drodze po marchew i seler
skrzętnie omija śmierć.
Potem stawia na stole
wazę łyżki talerze
za stołem siada dziadek
w najlepszym garniturze.
Mówi: zlituj się, Helu
dalej tak żyć nie można
mnie już od roku nie ma!
A babcia: dolać ci?
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 12
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?