Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WIERSZowisko

Redakcja
Halina Weiss napisała o sobie: "(...) Piszę, z przerwami, od 1984 r. - wtedy zaczęłam studia na Uniwersytecie Gdańskim (Wydział Nauk Społeczno- -Pedagogicznych). Właściwie można by powiedzieć, że moje dotychczasowe pisanie było "szufladowe", bo poza antologią "Rękopisy z szuflady" nigdzie nie drukowałam. Obecnie pracuję jako pedagog szkolny, mam męża, dwu synów, a naszym rodzinnym hobby jest żeglowanie. Proszę szczerze powiedzieć czy wiersze są coś warte i czy mój zamiar, by je zebrać w tomik wydaje się Panu sensowny?".

(pod redakcją Józefa Barana)

Odpowiadam - tak, wiersze Pani, szczególnie te oparte na paradoksie, podobają mi się. Udane są również teksty bluesowe (z rymem i rytmem), może spróbuje je Pani pokazać któremuś kompozytorowi lub muzykowi, bo aż się proszą, by je zaśpiewać.
Może też już czas, by pomyśleć o publikacji książkowej, choć jest to dziś dla początkującego autora ciernista droga, bo większe oficyny wydawnicze wystrzegają się poezji jak diabeł święconej wody, zaś oficyny niszowe nie tylko każą opłacać autorowi koszty druku, ale nie dokładają się do dystrybucji książki. Zresztą nie ma się co oszukiwać, jesteśmy narodem tysięcy poetów, narodem, który współcześnie wydał z siebie dwoje poetyckich noblistów, co nie oznacza, że jesteśmy narodem specjalnie rozczytanym w poezji. Mimo wszystko - życzę sukcesów...
\*

Halina Weiss

\
Pomóż kwiatku górę pokonać
urokiem, wonnością.
Pomóż wietrze górę pokonać
podmuchem, powietrzem.
Pomóż deszczu górę pokonać
zapachem ziemi, świeżością.
Pomóż ptaku górę pokonać
skrzydeł łopotem, wolnością.
Pomóż trawo górę pokonać
zielonością, szelestem.
Pomóż góro siebie pokonać
Swoja wysokością -
J e s t e m!
\

Pozwól wtulić się w ciepło przy ogniu,
podziel pajdę chleba na pół -
posiedzimy tak sobie we dwoje,
żeby ciszę nie strącić z gór.
Pozwól ogrzać dłonie zgrabiałe,
podziel kwartę wódki na dwa -
popatrzymy na góry białe,
zatopieni bezmiarze dnia.
pozwól zostać przez chwilę razem,
podziel ze mną ten żywot psi -
posiedzimy wtuleni w siebie:
cisza, góry, ogień i my.
\*
Żeby tak móc się zdobyć
Na mały wysiłek -
Do okna tylko parę kroków,
Stanąć na parapecie
Jak na krawędzi istnienia
I runąć w dół...
Może dla tej chwili lotu
Warto było tak długo żyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski