Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WIERSZowisko

z portugalskiego przełożyła Agata Jankowska
Władysława L. ze Skawiny - niestety, wiersze Pani nie nadają się jeszcze do publikacji, przede wszystkim grzeszą archaicznym podejściem do formy.

(pod redakcją Józefa Barana)

Pani S.K., której wiersze też nie spełniają kryterium druku, pyta w swoim uroczym liście, czym jest w moim odczuciu poezja idealna?

Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie jednym czy kilkoma zdaniami. Spróbuje zastąpić definicję opisem.

W swoich dziennikowych zapiskach znalazłem taki oto fragmencik: "M.K. podzieliła się ze mną słuszną uwagą: - żeby zaistniała wielka miłość musi się ją odczuwać równocześnie: głową, sercem i podbrzuszem.

Sądzę, że to samo dotyczy poezji - powinna oddziaływać równocześnie na intelekt, uczucia i zmysły".

Z podróży do Brazylii przywiozłem tomik wierszy bardzo popularnej w tym ogromnym kraju i cenionej przez krytyków poetki Adelii Prado. Otrzymałem go w Ijui. Podczas mojego spotkania autorskiego wręczyła mi owe wiersze pani profesor Julia (niestety, nazwiska nie pomnę). Niektóre utwory Prado przetłumaczone dla mnie przez studentkę polską odbywającą staż w tym uniwersyteckim mieście, zrobiły na mnie duże wrażenie. Są wzruszające, piękne, proste w wyrazie i przemawiają zarówno do głowy, jak i do serca.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wiersze Adelii Prado są moim największym brazylijskim znaleziskiem poetyckim.

Pozwalam sobie poniżej zaprezentować dwa utwory tej poetki wyjęte z tomiku "Vida Doida" i przetłumaczone przez Agatę Jankowską (artystyczny szlif pochodzi spod mojej ręki).

Przyznaję, że liryka czysta brazylijskiej poetki zbliża się do mojego ideału poezji. Jest w niej duży ładunek uczucia, emocji; poetka ma dar prostego mówienia o sprawach ważnych.

Adelia Prado

Sieroctwo

Mój Boże

Daj mi 5 lat

Daj mi krzew fedegoso z czarnymi mrówkami

Daj Boże Narodzenie i Wigilię

Cichy szmer rozmów w pokoju

Daj mi czarniutką nianię do zabawy

Daj mi noc, żebym spała z mamą

Daj mamę, beztroską radość

I uleczalny strach,

Podaj mi rękę, uzdrów mnie

O mój Boże, mój Ojcze,

Mój Ojcze!

Nauczanie

Moja matka uważała naukę

za najlepsza rzecz w świecie.

Nie. Nie jest. Najlepszą rzeczą

na świecie

jest uczucie.

Tamtego dnia wieczorem

ojciec harował po godzinach,

Ona powiedziała do mnie:

"Biedak, jeszcze o tej porze

Przy ciężkiej robocie".

Przygotowała chleb i kawę

Nastawiła na ogień czajnik z ciepłą wodą.

Nie powiedziała mi nic o miłości

Jakby to było dla nas

Zbyt luksusowe słowo.

(z portugalskiego przełożyła Agata Jankowska)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski