Urodzony – jak pisze w posłowiu – w Tomaszowie Lubelskim, przebywał potem w Tyszowcach. „Miejsca organizują nam nie tylko wyobraźnię, ale także język” – pisze, wyjaśniając, skąd tyle nawrotów do świata dzieciństwa, do pierwszych wyobrażeń, wierzeń i fantazji.
Sporo w tej książeczce przyrody, magii, guseł, górskich krajobrazów (przez jakiś czas mieszkał w Nowym Sączu), mitologizacji. Jest to gęsta liryka nawiązująca do programu autentystów, przy tym mocno erudycyjna. Wybrałem tekst o aniołach, którym poświęcił kiedyś bardzo udany wiersz Czesław Miłosz (pięknie wyśpiewany ostatnio przez Jakuba Pawlaka) i Adam Ziemianin („Bieszczadzkie anioły” – też śpiewany przez zespół SDM). Słowem, anioły są w poetyckiej modzie i cenie.
***
WOJCIECH KUDYBA
ANIOŁY
Krzysztofowi Kuczkowskiemu
W grudniu mkną w srebrnych szronach
W przejrzystych nieboskłonach
Biegną po ciemnych gwiazdach
Liczą uśpione miasta.
Na porzuconych polach
Zbierają w maju pstre zioła
Leżą w pachnących miedzach
Liczą śpiące osiedla.
W lipcu, w porannym chłodzie
Cicho chodzą po wodzie
Na brzegu chmury słodkiej
Liczą drzemiące opłotki.
We wrześniu w wielkim oknie
Grają nocą w dwa ognie
Bawią się w domu księżycem
Liczą senne ulice.
W listopadzie u Pana
Siadają na kolanach
I w jego dłoniach zmęczonych
Chowają obudzonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?