Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierszowisko

Józef Baran
Zdzisław Czop - poeta z Rzeszowa niemiłosiernie konsekwentny w odsłanianiu mizerii ludzkiego życia przysłał mi kolejny tom "Kronikarz gazety codziennej".

Człowiek w jego wierszach bywa redukowany do cielesnej powłoki, piszczeli, kości, trupa, kościotrupa w scenerii grobowej i pozagrobowej. On sam tak autoironicznie charakteryzuje swoją poetykę: "monotonia i kołowacizna/ w moich wierszach/ w kółko śmierci chodzę/ aż usnę".

Memento Mori - ta maksyma jest rozpisana na 140 stron, ale mimo wszystko jego wiersze czyta się z respektem, bo Czop bywa obdarzony jako poeta dość intrygującą wyobraźnią w stylu danse macabre (taniec śmierci - red.). Te teksty są trochę jak barokowe "Sonety do trupa" Sępa Szarzyńskiego, średniowieczna "Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią", choć pisane wierszem białym, Różewiczowskim.

Z tym ostatnim łączy Czopa - antypoetyckość, antysentymentalizm, prozaizmy. Nie jestem zwolennikiem ciągłego przypominania człowiekowi, że jego ostateczne miejsce w ciemnym dole, ale stwierdzam, że nowy tom Czopa jest wyróżniającą się propozycją poetycką.

ZDZISŁAW CZOP

OBUDZIŁEM SIĘ
gdzie są drzwi
obudziłem się
w grobie
gdzie jest okno
tylko pejzaż
czarnych ścian
to tutaj moje miejsce
tutaj mam żyć
na wieczność
to jest więzienie
jaki wyrok i za co
przecież za życia
niosłem w grudce ziemi
oddech Boga

FOTOGRAFIA PAMIĘCI
odejść
i zapomnieć ciało
rękę w której trzymało się kubek
nogę z którą się szło
wątrobę która
brudy trawiła
lewą i prawą nerkę
która była filtrem życia
jak zapomnieć
w grobie
w szkielecie
nogę i rękę
przecież to były
moje siostry
bliskie jak
dusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski