Jestem osobą niepełnosprawną od urodzenia. Mam wiele pasji, ale za największą z nich uważam poezję. Pisanie wierszy zaczęło się od śmierci babci, to wydarzenie właśnie uznaję za siłę napędową mojej liryki(..)" - pisze autor trzech tomików wydanych w niszowych oficynach. Ich tytuły to: "Pocałunek róży", "Złudzenia" i "Symetria oddechu".
Każdy z nich liczy po kilkanaście, kilkadziesiąt (dwadzieścia parę) wierszy. Swoje tomiki przesłał do krakowskiego biura Stowarzyszenia Pisarzy Polskich z pytaniem, czy mógłby aspirować do tej organizacji pisarskiej.
Jako redaktor "Wierszowiska" i członek zarządu oddziału SPP informuję, że jest na to jeszcze zdecydowanie za wcześnie (nikły dorobek). Wiersze w wielu wypadkach bywają obciążone, czemu trudno się dziwić, bo to początki pisania - typowymi grzechami debiutanckimi, ale kilka z nich zasługuje na uwagę i dobrze rokuje na przyszłość, tak że niewykluczone, iż za parę lat, Michale, będziesz mógł ponowić swoją propozycję, tym razem z sukcesem.
Oto dwa Twoje teksty, które powinny być drogowskazem dla Twej przyszłej drogi twórczej:
MICHAŁ OSTROWSKI
Tak zwyczajnie
Najsmutniejszy obraz -
Pająk wpadający we własną
Sieć
Najsmutniejszy obraz
Złoty liść opadający w
Samotność
Najsmutniejszy obraz -
Słowa raniące
Miłość
A wszystko tak zwyczajne
Jak deszcz jesienny poranek
Albo grudniowy śnieg
List
Siedzę na łące
Gdzie cisza gra na skrzypcach
Łapię liście w locie
I zaczynam pisać na nimpowietrzem
Wyznanie miłości
Które pewnie i tak
Nigdy do ciebie nie dotrze…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?