Debiutantka znalazła swoją ścieżkę liryczną, swój styl, krąg tematyczny, w którym czuje się jak ryba w wodzie.
Nade wszystko są to liryki rozpoznawalne, więc trudno się dziwić, że jurorzy Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Morawskiego w Gorzowie Wielkopolskim zwrócili uwagę na te wiersze i przyznali autorce główną nagrodę, choć konkurs był mocno obsadzony – napłynęło 150 zestawów wierszy.
Uważam, że Hanna Bondarenko jest utalentowaną poetką i życzę jej wydania tomiku. Sugerowałbym jedynie usunięcie z niego minoderyjnego tekstu „O chmurkach” i może zmianę tytułu na: „Kobieta gotuje rosół”. „Pogoda w Weronie” brzmi jak mi się wydaje zbyt banalnie, a to są śmiałe wiersze.
***
HANNA ANTONINA BONDARENKO
*
kasztany
żyła bez śladów miłości
na starannie wyprasowanej sukni
po kąpieli zakrywając lustro ręcznikiem
chowała się przed diabłem
i panem bogiem
liczyła minuty jak paciorki koronki
kiedy spadały kasztany za oknem
zaciskała blade usta
żeby nie rozkwitły na wiosnę
a teraz ma ją każdy
robak
i podobno
dobrze jej robi
taka
rozwiązłość
***
jak dwoje koźląt
bliźniąt gazeli
moje piersi
rankiem skaczą
gdy wbiegam po trzy stopnie
na ostatnie piętro
i gdy mnie coś rozśmieszy
w południe sterczą
od pieszczot
i karmią łapczywe usta niemowląt
wieczorem kołyszą się w fotelu
a nocą
co się z nimi stanie
nocą
gdy zatopię się w nieskończoność
kto je pomieści
w swoich dłoniach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?