Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierzy w magię liczby 16

Jerzy Zaborski
Radim Haas bardzo dobrze czuje się w Oświęcimiu i chciałby tu zostać
Radim Haas bardzo dobrze czuje się w Oświęcimiu i chciałby tu zostać fot. Jerzy Zaborski
Czech w Małopolsce: Radim Haas (Unia Oświęcim). 25-letni czeski napastnik Radim Haas pierwszy sezon występuje na polskich lodowiskach, a już zaskarbił sobie sympatię oświęcimskiej publiczności. W przegranym we wtorek meczu przeciwko GKS-owi Tychy (3:5) zdobył pierwsze dwa gole.

To były niezwykle ważne trafienia, na 1:1 i 4:2. Po każdym z nich czeski napastnik podjeżdżał w to samo miejsce pod bandę, za którą siedziała jego rodzina.

- Oba gole dedykuję zarówno żonie Dominice, jak i __naszej córeczce Amelii - podkreśla z dumą Radim Haas. - Są dla mnie najważniejszymi osobami w życiu i pewnie także sportowymi talizmanami. Każda bramka jest dla nich.

Dla czeskiego napastnika oba trafienia były szczególne także z innego powodu. - Były dla mnie nieco spóźnionym urodzinowym prezentem, na 6 grudnia - _przypomina Haas. - _W dniu moich urodzin także graliśmy w Tychach, zgodnie z terminarzem, bo u siebie odrabialiśmy zaległości. Można zatem oba trafienia podciągnąć pod tę okoliczność. Szkoda, że nie udało mi się skompletować hat-tricka. Wiem, że dla oświęcimskich kibiców potyczki przeciwko tyszanom mają szczególny wymiar, dlatego szkoda, że nie byłem dla nich takim świętym Mikołajem, moje gole nie dały nam choćby punktu.

Nie przypadkiem w Unii występuje z numerem 16.

- To jest moja szczęśliwa liczba - przyznaje Haas. - 16 listopada ubiegłego roku miałem wesele. Z kolei córka Amelia urodziła się 16 marca tego roku. Jak tu nie wierzyć w magię liczb? - dodaje Czech.

W polskiej lidze ma już na koncie 10 trafień. Miło wspomina także gola z własnej hali, w meczu przeciwko Toruniowi, który okazał się „złotym”, bo zapewnił oświęcimianom zwycięstwo w dogrywce.

- _Idąc tropem magii liczb, chciałbym zdobyć przed __końcem fazy zasadniczej minimum 16 goli. Jak tylko będzie zdrowie, mogę tego dokonać - _uważa Haas.

Na pewno jego zaletami są szybkość i technika, co pokazał w ostatnim meczu przeciwko tyszanom. Za pierwszym razem zgubił obrońcę i ograł bramkarza, a potem po jego szybkiej akcji Stefan Żigardy, uchodzący za jednego z lepszym golkiperów, nie miał szans na skuteczną interwencję.

- Zawsze miałem ciąg na bramkę, dlatego jestem napastnikiem - mówi Czech.

Jak wielu czeskich chłopców zainteresował się hokejem. - W __naszym kraju to sport narodowy - podkreśla Haas. - Zresztą, mój tata też grał w hokeja. Starszy o dwa lata brat Marek również ugania się za __krążkiem, więc nie miałem chyba innego wyjścia.

Razem z bratem miał okazję grać w jednym ataku, bo Radim jest środkowym, a Marek lewoskrzydłowym. - Tworzyliśmy zgrany duet najpierw w juniorach Hawirzowa, a potem w seniorskiej drużynie Szumperku, jeszcze w poprzednim sezonie, zanim trafiłem do Oświęcimia. Czy rywalizowaliśmy ze sobą? Jak wszyscy sportowcy, jednak tylko w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Może kiedyś nasze drogi znów się zejdą - żyje nadzieją młodszy z braci Haasów.

Jego żona Dominika ma polskie korzenie. Babcie i dziadkowie mieszkają w Jastrzębiu i polskim Cieszynie, a kuzyn nawet w Oświęcimiu. Zatem w mieście nad Sołą sympatyczna rodzina Haasów czuje się niemal jak u siebie.

Radim nigdy nie grał w reprezentacji Czech, nawet w młodzieżowych kategoriach. Poza hokejem lubi podejmować nowe wyzwania, dlatego próbuje też jazdy konnej, ale bardziej w formie zabawy niż poszukiwania dla siebie alternatywy w lecie, kiedy trzeba się obejść bez hokeja.

Za tydzień Peter Novajovsky, słowacki hokeista Cracovii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski