Wieś prezentuje

Od piątku w Krakowie Targi Sztuki Ludowej

   Obok "cepeliowskich" spółdzielni i spółek zaprezentuje się w kolejnych dniach około 150 twórców ludowych demonstrujących tradycyjne techniki rękodzielnicze i gotowe wyroby wykonane ręcznie z dobrych "prawdziwych" materiałów: skóry, płótna, wełny, nici lnianych lub bawełnianych, wikliny, słomy, drewna, gliny, której bryła na wirującym toczku, w rękach wprawnego garncarza, przybiera formę doskonałą w swojej prostocie.
   Na estradzie, która już stoi pod wieżą ratuszową i na płycie Rynku, wystąpi w ciągu 10 targowych dni 50 zespołów i kapel ludowych i reprezentacja tych, którzy przenoszą folklor w rejony rocka.
   W najbliższą niedzielę na Rynku gazdować będzie Nowy Targ - gospodarz "Jarmarku Podhalańskiego - Święta Gorców". I jak kiedyś na jarmarkach w Mieście, czyli Nowym Targu, spotkają się różne góralskie dziedziny: Podhalanie, Spiszacy, Orawianie, górale z Pienin, a i Kliszczoki od Rabki też. Wystąpi na Rynku zapowiadany na godz. 10.05 Teatr Lalek "Rabcio" z Rabki, odbędą się liczne konkursy, o graniu, śpiewaniu i tańczeniu nie wspominając.
   W niedzielę za tydzień, 1 września, prezentować się będzie na Rynku ziemia krzeszowicka, która wystawi specjalne stoiska promocyjne (gospodarstw agroturystycznych, rękodzieła ludowego i artystycznego), a kapela, grupy śpiewacze i tancerze ucieszą krakowskie oczy i uszy.
   A przede wszystkim - przez 10 dni trwać będzie na Rynku wielkie spotkanie tradycyjnych rzemiosł wsi, od Bałtyku po Tatry, od Cieszyna po Białowieżę - w najlepszym wykonaniu, jakie jeszcze mamy. (AN)