Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więzienny dżihad

Ryszard Terlecki
Coraz częściej poprawność polityczna przeradza się w prewencyjną cenzurę: czasem jest to autocenzura piszących, dziennikarzy i publicystów, którzy nie chcą narazić się na krytykę, a nawet utratę pracy, czasem są to polecenia redaktorów lub wydawców, ślepo wykonujących ideologiczne dyrektywy.

Problem integracji muzułmańskich imigrantów w Europie (a raczej jej braku i porażki koncepcji multi-kulti) stał się jednym z tematów przedstawianych w mediach ściśle według schematów, narzuconych właśnie przez poprawność polityczną.

Dotyczy to m.in. niepokojącego zjawiska przekształcania się europejskich więzień w wylęgarnie radykalnego islamizmu. Już same suche statystyki wykazujące procent islamskich więźniów, osadzonych w zakładach karnych, stały się tematem tabu w większości zachodnich mediów. Tymczasem liczba tych więźniów systematycznie rośnie i np. we Francji zbliża się do 60 procent.

Oznacza to, że około 40 tysięcy więźniów to albo muzułmańscy imigranci, albo rodowici Francuzi, którzy przeszli na islam. Groźne jest nie tylko zjawisko przestępczości wśród muzułmanów, ale także fakt przyjmowania przez więźniów najbardziej radykalnej wersji ich religii.

W więzieniach rządzą islamskie gangi, a więźniowie zmuszani są do przyjęcia islamu, bo zapewnia im to rozmaite przywileje oraz ochronę przed fizyczną przemocą. Skazani za przestępstwa, kwalifikowane jako terroryzm, cieszą się wśród więźniów najwyższym prestiżem i są traktowani jako bohaterowie. Władze więzienne boją się przeciwdziałać temu zjawisku, aby nie narazić się na oskarżenia o dyskryminację i rasizm.

Wszelkie próby oddzielenia zwolenników dżihadu od innych więźniów kończą się buntami i potępieniem ze strony mediów. Problem ten dotyczy Francji, Belgii, Włoch, Hiszpanii i innych państw zachodniej Europy, równocześnie jednak milczą na ten temat zarówno politycy, jak i media.

Dlatego w wielu europejskich gazetach z oburzeniem skomentowano niedawną decyzję rządu Wielkiej Brytanii o utworzeniu w więzieniach odizolowanych oddziałów dla islamistów, którzy propagując i wcielając w życie idee Państwa Islamskiego, stanowią zagrożenie dla pozostałych więźniów.

Zostaną oni umieszczeni w osobnych budynkach, w których obowiązywać będzie zaostrzony rygor. Ministerstwo sprawiedliwości zapowiedziało również weryfikację muzułmańskich duchownych dopuszczonych do opieki nad więźniami. W ten sposób kończy się epoka „wrażliwości kulturowej” wobec muzułmańskich więźniów, paraliżująca przeciwdziałanie propagandzie dżihadu. Czyżby miało się okazać, że decyzja, sprzeczna z przyjętą w Europie poprawnością polityczną, będzie jednym z pierwszych efektów Brexitu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski