Wigilia w przychodni dla byłych więźniów obozów zagłady

Placówkę o specjalizacji geriatrycznej i rehabilitacyjnej prowadzi Fundacja „Pro vita et spe” przy ul. Dietla, w lokalu użyczonym przez Gminę Żydowską.

- Naszą nazwę można przetłumaczyć jako „Ku życiu i nadziei”. Choć osoby, którymi się opiekujemy, przeszły gehennę, są niezwykle silne, radosne i chcą czerpać z życia jak najwięcej. To wielkie szczęście, że możemy im pomagać - mówi dr Alicja Klich-Rączka, geriatra, kierownik przychodni.

Obecnie leczy się tu około 500 pacjentów, głównie z terenu Krakowa. Korzystają z kompleksowej opieki medycznej i psychologicznej oraz rehabilitacji. Dr Klich-Rączka przyznaje, że nie byłoby to możliwe bez pomocy finansowej z Niemiec.

W 2001 r. przychodnia otrzymała patronat stowarzyszenia Maximilian-Kolbe-Werk, a od 2003 wspiera ją niemiecka rządowa fundacja „Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość”.

Finansuje ona projekt opieki domowej, czyli wizyty lekarzy i pielęgniarek u pacjentów, którzy ze względu na choroby i niesprawność nie opuszczają swoich mieszkań.

Przychodnia zapewnia nie tylko pomoc medyczną. Personel towarzyszy swoim podopiecznym podczas ważnych wydarzeń i uroczystości. W korytarzu zorganizowano salę pamięci, w której prezentowane są fotografie i publikacje związane z byłymi więźniami niemieckich obozów.

Przychodnia organizuje dla nich spotkania okolicznościowe, a nawet zagraniczne pielgrzymki. Pacjenci wspólnie z opiekunami, młodymi wolontariuszami i członkami swoich rodzin odbywają podróże po Europie, odwiedzając największe sanktuaria. Do tej pory odbyło się już czternaście pielgrzymek.