Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilcze śpiewanie wprost z Magury

Redakcja
Wacław Grądalski: - Spotkanie z wilkiem to spora dawka emocji Fot. Marek Podraza
Wacław Grądalski: - Spotkanie z wilkiem to spora dawka emocji Fot. Marek Podraza
GORLICKIE. W regionie widywana jest wataha sześciu-ośmiu osobników. To prawdziwi władcy lasu

Wacław Grądalski: - Spotkanie z wilkiem to spora dawka emocji Fot. Marek Podraza

- Wyglądał jak cielak, na oko ważył około 80 kilogramów. Był około stu metrów ode mnie, ale nawet z takiej odległości dało się wyczuć jego siłę, potęgę. Prawdziwy samiec alfa. W pierwszej chwili nie dostrzegł mnie, zainteresowany czymś innym. Gdy jednak poczuł zapach człowieka, natychmiast zaczął uciekać - opowiada o swoim ostatnim spotkaniu z wilkiem Wacław Grądalski, myśliwy z koła Ryś. Doszło do niego w Kornutach, a potem w Bartnem powyżej żółtego szlaku.

Rzeczywiście, władcy lasu, jak o wilkach mówią leśnicy, są tej zimy nieco bardziej aktywni niż zazwyczaj.

- Nie dalej jak w niedzielę słyszałem jakby wilcze "śpiewanie", które dochodziło gdzieś z Magury. Musiało ich być kilka, bo wręcz jazgo- tały - opowiada Kazimierz Madzula, mieszkaniec Gładyszowa.

W miniony weekend prawdopodobnie właśnie wataha wilków zapędziła stado saren nad Klimkówkę.

W ostatnich tygodniach Grądalski spotkał jeszcze jednego wilka. Tym razem niemal oko w oko, bo dzieliło ich zaledwie 20, może 30 metrów.

- Akurat coś konsumował. Widać uznał, że nie jestem na tyle interesujący, by przerywać posiłek - mówi.

Franciszek Zygarowicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Łosie uspokaja.

- Wilki są normalnym elementem środowiska leśnego. Są zawsze aktywne, tylko teraz jest to bardziej widoczne, bo poprószył śnieg i widać ich ślady - podsumowuje.

Halina Gajda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski