Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wilk' przygotuje Sołdrę na Kosteckiego

Łukasz Madej
Kostecki po jednym ze zwycięstw
Kostecki po jednym ze zwycięstw Fot. Jan Hubrich
Boks. 8 listopada w Krakowie 29-letni pięściarz kategorii superśredniej Andrzej Sołdra zmierzy się z bardzo popularnym Dawidem „Cyganem” Kosteckim. Walka z udziałem nowosądeczanina będzie częścią „Polsat Boxing Night”, której główne wydarzenie to hitowe starcie Tomasza Adamka z Arturem Szpilką.

– _Brakuje w zasadzie już tylko podpisów na kontraktach. Wiadomo, dopóki nie wejdzie się do ringu, nigdy nic nie wiadomo, ale szanse oceniam na 99 procent _– mówi Sołdra.

Walka już teraz budzi duże zainteresowanie, bo w sierpniu 33-letni Kostecki, po dwóch latach odbywania kary, opuścił więzienie. Zanim jednak kontrowersyjny bokser z Rzeszowa trafił za kratki, w najbardziej prestiżowej federacji WBC zajmował czwarte miejsce na świecie wśród pięściarzy walczących w kategorii półciężkiej.

– _Kiedy ja tak naprawdę zaczynałem wchodzić w boks zawodowy, on na polskim ringu był gwiazdą. To dla mnie ogromne wyzwanie _– nie ukrywa Sołdra. –_Wiem, że eksperci będą mówić: „Faworyt? Kostecki”. Przecież on ma na koncie 40, a ja 12 walk. Dawid to potężne doświadczenie, ale wyzwań się nie boję. To nie jest jednak tak, jak piszą niektóre media, że rzuciłem Kosteckiemu wyzwanie, bo to ja dostałem dwie oferty, porozmawiałem z promotorem i wybrałem silniejszego rywala. Na pewno nie będę sobie nabijać rekordu do nie wiadomo ilu zwycięstw z __jakimiś „ogórkami” _– dopowiada.

Kostecki w wywiadach zapewnia, że za kratkami czasu nie zmarnował i czuje się pięściarzem o klasę od Sołdry lepszym. – _Niech mówi, co chce, ale jeżeli myśli, że się go wystraszę, że się boję, to jest w __błędzie _– wyjaśnia.

Sołdra bieżący rok zaczął od lutowej przegranej już w pierwszej rundzie z Vincentem Feigenbutzem, a potem w czerwcu na punkty pokonał Daniela Urbańskiego. Przygotowania stricte pod najbliższą walkę rozpoczął w poprzednim tygodniu. W Nowym Sączu trenuje pod okiem Jerzego Galary, a za kilka dni przeniesie się do Dzierżoniowa, gdzie przejdzie już pod skrzydła Piotra Wilczewskiego. To właśnie były mistrz Europy wagi superśredniej będzie teraz głównym szkoleniowcem Sołdry. Zresztą, obaj pracowali już razem w 2013 roku przed wygraną walką z Lorenzo Di Giacomo.

– _Mamy dobre relacje, jest super _– przypomina.

Sołdra to nie jest chłopak, którego trzeba gonić do __roboty. On sam pracuje więcej niż powinien, więc czasem muszę go hamować. To taki tytan pracy – mówił wtedy trener Wilczewski.

Pojedynek ma odbyć się w umownym limicie wagowym na dystansie ośmiu rund.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski