Wilki Łódzkie - Kraków Kings 21:26 (0:6, 8:14, 6:0, 7:6)
Punkty: Russell Jr 12, Krawczyk 6, Pira 2, Durma 1 - Wesołowski 18, Iwanicki 6, Masłoń 2.
W pierwszym starciu tych drużyn Kings u siebie nie dali szans rywalom, zwyciężając 26:0. Wilki jednak nie okazały się chłopcami do bicia, krakowian podejmowały jako wicelider. Niemniej początkowo zanosiło na powtórkę z poprzedniego meczu, czyli na gładkie zwycięstwo „Królów”. Po trzech przyłożeniach Szymona Wesołowskiego (wszystkie po kilkujardowych akcjach biegowych) goście w II kwarcie prowadzili już bardzo wysoko (0:20).
Gospodarze jednak przed przerwą zyskali nadzieję, po touchdownie Wojciecha Krawczyka. Na tym nie koniec. Po dwóch następnych udanych seriach ofensywnych (oba przyłożenia zanotował Dexter Russel Jr) wyszli w IV kwarcie na prowadzenie - 21:20!
Kings jednak do końca grali, jak na faworyta przystało. Po 25-jardowym podaniu Filipa Mościckiego piłkę w polu punktowym złapał Beniamin Iwanicki, co ostatecznie przechyliło szalę na stronę przyjezdnych. MVP meczu został wybrany Filip Świechowicz (Kings).
- Ofensywa Wilków postawiła nam ciężkie warunki, dzięki czemu mecz był pełen emocji. Zachowaliśmy jednak zimną krew i dzięki walce do końca zwyciężyliśmy. Łodzianie zrobili niesamowity postęp od __naszego ostatniego spotkania sprzed półtora miesiąca - ocenił Dominik Janda z Kings (cytat za plfa.pl).
W ostatnim meczu rundy zasadniczej krakowianie podejmą w najbliższą niedzielę (godz. 12, stadion Wawelu) najsłabszą ekipę ligi - Gliwice Lions.
WIDEO: Sportowy raport, poniedziałek 22 maja (lektor)
Źródło: Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?