Nie lada gratka czeka kibiców Cracovii 12 lipca. Wtedy to odbędzie się mecz „Pasów” z VfL Wolfsburg.
Wicemistrzowie Niemiec, zdobywcy pucharu tego kraju, uczestnicy najbliższej edycji Ligi Mistrzów zawitają do Krakowa za sprawą firmy PSP Polish Sport Promotion.
Dzisiaj rusza sprzedaż biletów na to ważne wydarzenie. Mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Kałuży w niedzielę poprzedzającą start nowego sezonu ekstraklasy.
Kibice mogą kupować wejściówki za pośrednictwem portali: www.booklik.com oraz www.ebilet.pl, a także w kasach stadionu Cracovii codziennie w godzinach 12 – 20. Organizatorzy przygotowali dla kibiców pięć kategorii biletów w bardzo przystępnych cenach: kategoria premium (130 zł), kategoria I (80 zł), kategoria II (60 zł), kategoria III (45 zł) i Kategoria IV (35 zł dla kibiców Cracovii).
To specjalne wejściówki dla fanów „Pasów” posiadających kartę kibica. Co ważne, ta sprzedaż prowadzona będzie tylko do 5 lipca. Cena biletu dla osób niepełnosprawnych wynosi 20 zł.
Wolfsburg, do którego cztery lata temu transferowany był z Cracovii Mateusz Klich, to uznana firma. Klich już nie jest związany z niemieckim klubem, gra teraz w 2. Bundeslidze w 1. FC Kaiserslautern. Po okresie wypożyczenia do holenderskiego Zwolle wrócił do Niemiec, ale nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w drużynie i wiosnę spędził właśnie w Kaiserslautern.
Kadra piłkarzy Wolfsburga jest warta 216 mln euro. W zespole grają takie tuzy, jak: Belg Kevin De Bruyne (wartość rynkowa 35 mln euro), mistrz świata Andre Schurrle (30), Brazylijczyk Luis Gustavo (22), a to tylko niektóre z gwiazd.
Wolfsburg – czołowy zespół w Niemczech w rywalizacji ligowej ustąpił pola tylko Bayernowi, przegrał z nim walkę o mistrzostwo o 10 punktów. W finale Pucharu Niemiec „Wilki”: pokonały Borussię Dortmund 3:1. Klub dotarł w minionym sezonie do fazy ćwierćfinałowej Ligi Europy, przegrywając rywalizację z Napoli (1:4 i 2:2). Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym sezonie VfL Wolfsburg także powalczy o najwyższe cele.
Niemcy mają stawić się w Krakowie na to towarzyskie spotkanie w najmocniejszym składzie. Przyjadą 11 lipca wraz ze swoją grupą kibiców.
– Listę graczy mogą uszczuplić jedynie kontuzje, ale jest to czynnik losowy, którego nie można przewidzieć – mówi Piotr Przestrzelski z firmy Urban Communications zajmującej się obsługą medialną tego wydarzenia. – Mamy nadzieję, że do Krakowa przyleci grupa najzagorzalszych kibiców z Niemiec. Wolfsburg ma też swoich wiernych fanów w Polsce, którzy już zapowiedzieli swoją obecność.
Jaki był koszt sprowadzenia tej drużyny do Krakowa? – Nie możemy ujawniać zapisów kontraktowych. Jest to tajemnica handlowa – dodaje Przestrzelski.
Mecz ma także wymiar promocyjny dla Krakowa. Transmisja z wydarzenia trafi do ponad 150 krajów na całym świecie, a wszystko dzięki włączeniu spotkania do prestiżowego programu Bundesliga World Tour.
Mecz z Wolfsburgiem będzie dla piłkarzy „Pasów” ostatnim sprawdzianem przed sezonem. Z kolei dla Niemców będzie jedną z gier kontrolnych. Bundesliga startuje 14 sierpnia.
ZIELIŃSKI: KOMPROMITACJI NIE BĘDZIE
Trener Cracovii Jacek Zieliński cieszy się na konfrontację z Niemcami, nie lęka się rywala.
– Czeka was mecz z bardzo poważnym przeciwnikiem, na koniec okresu przygotowawczego przed sezonem – przyjdzie wam zmierzyć się z VfL Wolfsburg. Myśli Pan już o tym meczu?
– To będzie bardzo poważny przeciwnik, to będzie rodzynka na torcie w tym naszym okresie przygotowawczym. Myślimy jednak przede wszystkim o Lechii i o Wiśle, bo jednak koszula bliższa ciału. Mecz z Wolfsburgiem jest sparingowy. Na pewno będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, ale to będzie tylko przedbieg przed tym, co nas czeka w lidze, to ekstraklasa jest najważniejsza.
– Pewnie chciałby Pan uniknąć ewentualnej kompromitacji, wysokiej porażki.
– Jak bym myślał, że gramy z Wolfsburgiem po to, by uniknąć kompromitacji, to byśmy nie godzili się na ten mecz. Chcieliśmy jednak zagrać z takim zespołem szczególnie po to, by się czegoś od niego nauczyć, by skonfrontować się z było nie było wicemistrzem Niemiec, uczestnikiem Ligi Mistrzów. Słowo kompromitacja jest więc grubo przesadzone. Nic takiego nie będzie miało miejsca.
– Czy Cracovia zagra najmocniejszą jedenastką, czy mając na uwadze początek sezonu i mecz ligowy w Gdańsku z Lechią, będzie Pan oszczędzał najlepszych graczy?
– Do tego meczu jest jeszcze trochę czasu, zastanowimy się nad tym. Jak podkreślam, dla nas najważniejsza będzie liga.
– Na razie zaczynacie gry kontrolne. Pierwszy sparing zagracie z Banikiem Ostrawa.
– Tak, mecz będzie w sobotę, dopinamy jeszcze miejsce tej konfrontacji. To poważny przeciwnik, chcemy się dobrze przygotować do tego meczu.
(ŻUK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?