Wilki z lasów w okolicy Raby Niżnej są coraz odważniejsze, niekiedy wręcz bezczelne. Atakują owce, które pasą się zaledwie o kilka metrów od zabudowań. W ubiegłym tygodniu ich łupem padły trzy owieczki.
Nie był to jednak pierwszy taki incydent. Józef Potaczek, sołtys wsi Raba Niżna, przypomina, że do podobnych ataków dochodziło już wcześniej.
- W czasie żniw, dwa może trzy tygodnie temu, kilku gospodarzy straciło swoje barany. Prawdopodobnie stały się posiłkiem dla miejscowych wilków - mówi sołtys Potaczek. Nie ma jednak stuprocentowej pewności co do tego, czy zwierzęta domowe rzeczywiście zagryzły wilki.
- Mogły to być również psy, ale wilki wydają się bardziej prawdopodobne, bo tuż nad nami rośnie duży las - dodaje sołtys.
Od początku roku w okolicach Mszany Dolnej doszło do kilkunastu ataków na przydomowe zwierzęta. Drapieżniki dokonują ataków na inwentarz najczęściej w nocy albo wczesnym rankiem, kiedy w okolicy nie ma ludzi. Sprzyja im również deszczowa, mglista aura.
Aktywność wilków nasila się w sierpniu i trwa nieraz aż do października, dlatego hodowcy powinni teraz zachować szczególną ostrożność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?