Komisarz Verheugen odpiera zarzuty
Komisarz Unii Europejskiej Guenter Verheugen zapewnił wczoraj brukselskich dziennikarzy, że "absolutnie nie wzywał" do referendum w Niemczech w sprawie przyjęcia do Unii Europejskiej nowych członków.
- Nie przyznaję się do winy, ponieważ nie wzywałem do referendum o poszerzeniu ani w Niemczech, ani nigdzie indziej. Absolutnie nie takie jest moje stanowisko - powiedział wczoraj Verheugen. - Jestem naprawdę zaskoczony, że można było wygłosić tak dużo krytycznych uwag na podstawie interpretacji wywiadu, który nie był ani autoryzowany, ani nie odzwierciedlał moich słów, moich intencji i poglądów - tłumaczył komisarz.
Chodziło o wywiad dla monachijskiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung". Verheugen nazwał w nim błędem to, że walutę euro wprowadzono w Niemczech bez referendum, które - jak powiedział - "zmuszałoby elity do zejścia z wieży z kości słoniowej i do poprowadzenia kampanii na rzecz euro w dialogu z ludźmi".
Wywiad, zinterpretowany jako nawoływanie do referendum w Niemczech w sprawie poszerzenia Unii, wywołał falę krytyki i spekulacji na temat woli polityków unijnych, aby poszerzać UE na wschód.
Wielu urzędników brukselskich prywatnie nie zostawia suchej nitki na Verheugenie i zastanawia się, czy za bardzo nie zaszkodził swojej pozycji i wiarygodności.
(PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?