Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winny kolizji drogowej jest były senator

Redakcja
MORDARKA, NOWY SĄCZ. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uznał byłego senatora Franciszka A. za winnego kolizji drogowej, do której doszło w lipcu 2006 r. w Mszanie Dolnej. Poszkodowany przedsiębiorca kilka lat walczył w sądzie z politykiem PO.

- To koniec koszmaru! - cieszył się w czwartek Stanisław Wojtas po wysłuchaniu orzeczenia Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, który uznał za winnego kolizji drogowej byłego senatora Franciszka A.

Przedsiębiorca budowlany z Mordarki koło Limanowej kilka lat walczył w sądzie z politykiem PO z Orawy. Do zdarzenia, które, jak twierdzi, zrujnowało mu życie, doszło w lipcu 2006 r. w Mszanie Dolnej. W bok jego forda transita wjechał wtedy senatorski jaguar. Luksusowe auto Franciszka A. wpadło w poślizg na łuku drogi i uderzyło w forda z takim impetem, że auto złamało się na pół.

- Przed wypadkiem miałem firmę, było mnie stać na wszystko - opowiada Wojtas. - Teraz żyję z 760 złotych renty i jestem nędzarzem.

Po zdarzeniu pan Stanisław spędził osiemnaście dni w limanowskim szpitalu - najpierw kilka na ortopedii, potem na intensywnej terapii w związku z kłopotami z sercem. Mimo to medycy napisali w opinii, że obrażenia, jakich doznał, naruszyły czynności narządów ciała na okres poniżej tygodnia. Dzięki temu sprawę zakwalifikowano z korzyścią dla senatora jako kolizję, a nie wypadek. W 2010 r. limanowski sąd uznał winę polityka, ale warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata.

Od tego wyroku obie strony odwołały się do sądu w Nowym Sączu. Ten podtrzymał wyrok, potwierdzający winę Franciszka A. i dodatkowo rozszerzył zakres obrażeń Stanisława Wojtasa o złamanie mostka. Biegli potwierdzili te obrażenia dopiero pięć lat po kolizji. Nowosądecki sąd zwiększył z 1000 do 5000 zł świadczenie na rzecz Funduszu Postpenitencjarnego, które musi zapłacić były senator. Podtrzymał też warunkowe umorzenie postępowania. Polityk nie był uprzednio karany, więc sędzia nie widział podstaw do zastosowania poważniejszej sankcji.

Orzeczenie jest prawomocne. Dzięki temu poszkodowany może wreszcie ubiegać się o odszkodowanie z PZU. Za utracone zarobki i uszczerbek na zdrowiu chce 106 tys. zł.

Sprawa zaszkodziła politycznej karierze Franciszka A. Po zakończonej kadencji (był senatorem od 2005 roku), Franciszek A. przegrał wybory do Senatu i nie wszedł do europarlamentu. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej kontrolowanej przez skarb państwa zbrojeniowej spółki Bumar.

Paweł Szeliga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski