Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarstwa można nauczyć się w szkole

Artur Bogacki
Edukacja. 1 września w Gimnazjum nr 20 na Salwatorze rozpocznie się nauka w wyjątkowej klasie sportowej - o profilu wioślarskim. Nie można było sobie wyobrazić lepszego momentu na start nowego projektu, bowiem w sierpniu brązowy medal olimpijski wywalczyła krakowianka Maria Springwald.

Porozumienie o utworzeniu takiej klasy zawarte zostało już rok temu między szkołą oraz klubami AZS AWF i UKS 1993, w których, na pobliskiej przystani przy ul. Kościuszki, trenują wioślarze.

Przeprowadzony został nabór, w którym pomogły zawody sportowe. Uczniowie rekrutowali się spośród uczestników mistrzostw Krakowa szkół podstawowych na ergometrze (sprzęt do wiosłowania „na sucho”). Tę rywalizację wygrała SP 4, która zresztą ma bliskie kontakty z sekcjami wioślarskimi, m.in. w niej uczyła się wspomniana Springwald, oraz SP 48 z Bielan.

Mając klasę o profilu wioślarskim, można będzie jeszcze lepiej połączyć naukę i treningi, na czym najwięcej skorzystają właśnie uczniowie. W ramach zajęć (10 godzin tygodniowo wychowania fizycznego) przewidziane są treningi na ergometrze, a także na wodzie.

- Gimnazjum numer 20 ma doskonałą bazę sportową. Dyrekcja szkoły jest bardzo przychylna dla sportowców, są już klasy o __profilu narciarskim - informuje Iwona Wójcik-Pietruszka, trenerka w krakowskich klubach wioślarskich. - Głównym powodem utworzenia klasy była lepsza organizacja zajęć szkolno-sportowych oraz stworzenie zawodnikom lepszej bazy szkoleniowej. Nasza przystań przy ulicy Kościuszki jest obiektem starym, wymagającym remontu. Zawodnicy, którzy już trenują kilka lat, „przywykli” do tego stanu, niektórzy mają prywatne ergometry w domach, a trening siłowy robią w fitness klubach i tym podobnych miejscach. Jednak na młodych adeptach wioślarstwa, którzy przychodzą na przystań w __ramach zajęć wychowania fizycznego, robi to raczej kiepskie wrażenie.

Gimnazjum 20 dysponuje bazą na trening specjalistyczny i ogólnorozwojowy. Na typowo wioślarskie zajęcia będzie blisko. - Ze szkoły na przystań można przejść w kilka minut spacerem, więc treningi na __wodzie nie będą wymagały dodatkowych dojazdów - zaznacza trenerka.

Problemem jest decyzja o zmianie systemu edukacji i likwidacja gimnazjów. - W tę akcję włożyliśmy sporo pracy, a także środków finansowych. W naszej dyscyplinie rozpoczynanie treningów w wieku 13-14 lat to idealny moment, który przypada akurat na I klasę gimnazjum. Z pierwszym rocznikiem ruszymy pełną parą. Mamy nadzieję, że wydarzy się jakiś cud i gimnazja pozostaną. Jeśli nie, to będziemy musieli opracować inny system szkolenia - mówi trenerka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski