Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarstwo. Amerykański postęp

Artur Bogacki
Natan Węgrzycki-Szymczyk (w środku) wiosłuje w pierwszej ósemce Uniwersytetu Kalifornijskiego
Natan Węgrzycki-Szymczyk (w środku) wiosłuje w pierwszej ósemce Uniwersytetu Kalifornijskiego Fot. archiwum
Natan Węgrzycki-Szymczyk ma za sobą pierwszy rok studiów i treningów w Kalifornii. Wierzy, że pobyt za oceanem pomoże mu w wywalczeniu kwalifikacji olimpijskiej

Zajęcia na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley krakowianin Natan Węgrzycki-Szymczyk rozpoczął w sierpniu ubiegłego roku. Na początku czerwca wrócił na lato do Polski.

Przed nim jeszcze trzy lata studiów w USA. Na stypendium prestiżowej uczelni zasłużył świetnymi wynikami – w 2013 roku został mistrzem świata juniorów na jedynce, w następnym sezonie wywalczył wicemistrzostwo globu młodzieżowców. Już po tym pierwszym sukcesie pojawiło się zainteresowanie Amerykanów, ale zawodnik poczekał rok. Ostatecznie wybrał Kalifornię.

Dla mnie to świetna opcja. Mogę trenować na bardzo wysokim poziomie i ukończyć studia na jednym z najbardziej prestiżowych uniwersytetów na __świecie – mówi 20-latek. – W Polsce trudno byłoby mi pogodzić sport wyczynowy z nauką. U nas jest inny model, praktycznie cały rok musiałbym spędzać na zgrupowaniach, kosztem studiów. Jestem bardzo zadowolony, to dobre doświadczenie życiowe. Ten wyjazd na pewno mi pomoże w rozwoju.

Amerykańskie uczelnie sprowadzają najzdolniejszych zawodników z całego świata, aby korzystać z ich umiejętności w akademickiej rywalizacji, która tam jest na znacznie bardziej rozwiniętym poziomie niż w Polsce. Węgrzycki-Szymczyk jest w składzie uniwersyteckiej ósemki, która zalicza się do najlepszych w USA. W ostatnich mistrzostwach kraju w tej konkurencji zajęła 2. miejsce, za reprezentacją uniwersytetu w Seattle, która wygrała po raz piąty z rzędu. Jak zawodnik, który największe sukcesy odnosił w skiffie, odnajduje się w szerszym gronie?

Trenuje się w dużej grupie. Jest około 60 zawodników z wielu krajów, którzy kandydują do ósemki. Ja jestem w pierwszej osadzie. Wszystko opiera się na __rywalizacji, ciągle są jakieś zawody. Jest ciężko, ale to dobra zabawa, wzajemnie się napędzamy – mówi krakowianin. – Poziom jest wysoki, wielu moich kolegów startowało w __niedawnych młodzieżowych mistrzostwach świata.

Jak dodaje, treningi w ekipie „Złotych Niedźwiedzi” mają inny charakter niż w Polsce – są krótsze, ale bardziej intensywne. To daje czas na naukę, a także pozytywnie podziałało na formę sportową.

Ktoś może powiedzieć, że jest gorzej, bo przed wyjazdem miałem w młodzieżowych mistrzostwach świata srebro, a w tym roku „tylko” brąz. Teraz konkurencja była bardzo mocna. Rywale pływają już w seniorach, przygotowują się do kwalifikacji olimpijskich. A ja walkę o złoto przegrałem minimalnie (o 0,21 s – przyp. AB). _Mimo że ostatnio częściej startuję na ósemce niż na jedynce, to nie uważam, żebym coś stracił. Widzę nawet, że jest postęp, pływam szybciej niż w zeszłym sezonie. W ciągu roku na ergometrze zszedłem poniżej 5.50 minuty, to już przyzwoity czas. Poprawiłem się o 11 sekund, a __to bardzo dużo _– zaznacza krakowianin.

W zbliżających się mistrzostwach świata seniorów (przełom sierpnia i września we francuskim ośrodku Aiguebelette) Węgrzycki-Szymczyk powalczy o kwalifikację olimpijską. Zadanie jest bardzo trudne, bo w prestiżowym skiffie awans uzyska tylko 9 najlepszych zawodników. Trzeba więc zająć przynajmniej 3. miejsce w finale B. Porównując czasy uzyskiwane na Pucharach Świata przez innych wioślarzy, Polak ma szansę, ale musi się jeszcze poprawić.

Do trzeciego miejsca w finale B Pucharu Świata brakuje mi około 5 sekund, jest to do nadrobienia. Występ na młodzieżowych mistrzostwach świata pokazał, że szanse są. Zostało trochę czasu na przygotowania, zrobię wszystko, by teraz uzyskać kwalifikację. Zdaję sobie sprawę, że będzie bardzo ciężko dostać się do Rio, a tym bardziej walczyć o medal, gdyż jestem młodym zawodnikiem. Jednak na pewno chcę pojechać na igrzyska i zdobyć medal, nawet jeśli będę musiał na to poczekać – mówi Węgrzycki-Szymczyk.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski