Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosna Biznesu Nieszczęśnicy

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Andrzej Banas
Wiele razy piszę i mówię o tym, aby nie pomagać żebrakom. Ale to nie zmienia faktu, że w wielu sytuacjach reaguję sercem i ono zmusza mnie do kolejnych przemyśleń.

Tak było ostatnio, gdy na dworcu kolejowym w Warszawie minąłem przynajmniej kilkunastu „nieszczęśników”. Spróbuję opisać tę grupę: zmęczeni życiem, twarze poorane tragiczną historią, niechlujne i brudne ubranie. Jakby gdzieś zmierzali w nieznane, a przecież na dworcu byli u siebie.

Nie umiem powiedzieć, czy to bezdomni, czy „tylko” alkoholicy, czy osoby, które nie mają innego pomysłu na siebie. Na pewno poczułem ogromną dysproporcję miedzy moim stylem życia a ich. Jakby to była niesprawiedliwość dziejowa, którą powinienem przezwyciężyć. W tym mijaniu ich los przesuwał się na moje barki i nawet ten tekst pokazuje, że mam go w sobie. W chwili spotkania czułem, że powinienem natychmiast coś zrobić (choć żaden z tych ludzi niczego nie chciał ode mnie). Najlepiej coś im dać. Potem następny wewnętrzny odruch - pragnienie zabrania ich do lepszego świata. I na pewno poczucie winy, że im jest źle. A zaraz potem - czyli teraz, gdy piszę ten tekst - pojawiają się we mnie wspomnienia wszystkich tych sytuacji, w których dawałem się wkręcać w cudze nieszczęścia. Nieszczęśnik, to dla mnie pojęcie techniczne.

To osoba, która stacza się w sferę nieszczęścia. Wciąż jest gorzej i gorzej. Z jakiegoś dziwnego powodu nieszczęśnicy wciąż pogarszają swoją sytuację. To jest wyraźny kierunek i nie ma znaczenia, czy ktoś coś dla nich zrobi. Wszystko potrafią obrócić na gorsze. W praktyce osoby, które postanawiają ratować nieszczęśników, biorą na siebie los Syzyfa. Wciąż dźwigają na nowo kogoś, kto i tak chce upaść. W gorszym przypadku sami wpadają w bagno. Przyznam się, że do tej pory nie wymyśliłem sposobu na pomoc dla tych nieszczęśników. Poza informowaniem ich, że zmiana jest możliwa i że wszystko można zacząć od początku. A teraz - dobija się do mnie telefonicznie jakaś nieszczęśniczka. Jest jej wciąż gorzej i gorzej. I choć wielu ludzi pomaga, nic się nie zmienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski