Wiosna czyni duże postępy

WIDEO: Trzy Szybkie

Rzecz w ptasich powrotach. Wypatrzyłem czajki i szpaki. Te pierwsze to duże ptaki wielkości wrony z zawadiackim czubem na głowie. Kilka czajek zobaczyłem na miedzy. Wyglądały na zmęczone podróżą, a może tylko zaspane w pochmurny poranek. Co do szpaków, to nie musiałem ich szukać. Trzy sztuki wlazły do karmnika.

Z daleka wyglądają na jednolicie szare, lecz dopiero z kilku kroków widać barwne plamki na piórach. Gdyby słońce zechciało wyjść zza chmur, rozbłysłyby wszystkimi kolorami tęczy. Wczesną wiosną szpaki są mile widziane, lecz gdy tylko pojawia się owoce, zamienią się w znienawidzone przez sadowników szkodniki. Szybko ustąpiły miejsca stałym bywalcom karmnika i poleciały na trawnik. Czajki i szpaki zimują blisko, na południu i zachodzie Europy.

Uciekają przed opadami śniegu, by równie szybko wrócić, gdy zaczną się roztopy. Na prawdziwych posłańców wiosny z powodu wszystkożernej diety nie bardzo się nadają. Wiosna nastanie wówczas, gdyż pojawią się wyłączni owadożercy. Muchołówki, jaskółki, jeżyki. Czyli ci, którzy na nasiona, pąki liściowe i soczyste listeczki ani spojrzą.