Czarnoskrzydłe rusałki żałobnik szybujące dostojnie w ciepłym powietrzu. Rusałki pawie oczko i roje żółtych cytrynków. Póki co latają jedynie samce, gdyż panie przezornie czekają na prawdziwe ciepełko.
Po drugie ptaki. Jeszcze tydzień temu w lesie panowała przejmująca cisza. Wczoraj w samo południe kosy na całe gardło śpiewały serenady na cześć słońca. Dzielnie wtórowały im dzwońce, trznadle i sikorki. Co rusz głośnio chichotał zielony dzięcioł. To dopiero początek, gdyż najlepsi śpiewacy jeszcze nie wrócili z zimowych wakacji.
Po trzecie kwiaty. Pachnące krzewy wierzb iwy. Rabaty żółtych podbiałów. Wawrzynki wilcze łyko z fioletowymi kwiatami obleganymi przez pszczoły. Kępy kwitnących niebiesko cebulic.
Zima wycofała się w góry. Na zboczach od północnej zostało jeszcze sporo śniegu. Przesądnie postukałem w kawał surowego drewna. Oby Pani Zima nie zechciała wrócić…
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
