Dziś zainauguruje działalność Bronowickie Archiwum Społeczne. To strona internetowa, która zafunduje nam podróż przez historię. Wylądujemy głównie w latach 30. ubiegłego wieku, również w czasach II wojny i tuż po niej.
Dawne Bronowice Małe poznamy lepiej dzięki 10 młodym społecznym archiwistom, którzy nagrali opowieści seniorów o tym, jak wyglądało tu życie codzienne w czasach ich dzieciństwa i młodości. W przenosinach w czasie bardzo pomogą nam udostępnione przez świadków historii archiwalne fotografie, zeskanowane i umieszczone w internecie.
Dzięki jednemu kliknięciu będziemy mogli posłuchać, jak opowiada o nich m.in. Józef Noworyta, urodzony w 1927 roku: „_Wszystkie domy tutaj były malowane na __niebiesko, nie było innego koloru_”.
Wokół chałup wiosną i latem kwitły ogrody. Domy były nieogrodzone, stale otwarte dla gości. Wszyscy się tu znali, każdy zagadał, sąsiad poradził w gospodarskich sprawach.
Nie było bloków wielkiego osiedla Widok, tylko pola w tym miejscu, a bliżej Rudawy – pastwiska.
Tam, gdzie dzisiaj biegnie ulica Zielony Most, dzieci miały doskonałą trasę saneczkową. W ciepłych miesiącach kąpano się w Młynówce Królewskiej i w Rudawie, z zadbanymi brzegami. Koc przy kocu, plażowało się jak dzisiaj w Kryspinowie.
– _Te dawne Bronowice są wiejskie, ale wcale nie sielankowe _– zaznacza Natalia Martini, socjolog, pomysłodawczyni i koordynator projektu Bronowickie Archiwum Społeczne, który realizowany jest przez Towarzystwo Przyjaciół Bronowic.
Większość mieszkańców utrzymywała się z pracy na roli, mieszkała w chatach krytych strzechą, gdzie sień oddzielała izbę mieszkalną od części, w której trzymano zwierzęta. Wszędzie chodziło się pieszo. Wszystko robiono ręcznie, nie było maszyn ułatwiających rolnikom prace. Dzieci pasły krowy, od najmłodszych lat pomagały rodzicom w gospodarstwie, a jako nastolatki szły do pracy. We wspomnieniach seniorów jest też mowa o niedostatku.
Ale jest w nich też tęsknota za przestrzenią i krajobrazem, jakiego już tu nie znajdziemy. Dzieciństwo spędzało się na polach, łąkach, na łonie natury.
– _Były teatry, były potańcówki co tydzień, a później filmy przyjeżdżały. Filmowcy wyświetlali filmy raz w tygodniu _– tak z kolei opowie wszystkim, którzy odwiedzą stronę archiwum Irena Romanowska. A mówi o klubie sportowym Bronowianka, powstałym w 1935 roku. To klub działający i dziś, ale nie każdy wie, że była tam niegdyś również sekcja teatralna, odbywały się spektakle, a także seanse obwoźnego kina. Mecze piłkarskie rozgrywano z kolei na pastwisku w rejonie dzisiejszej ul. Na Błonie (na wysokości ul. Legendy), ogradzanym tymczasowo.
Wielu spośród przepytanych 80- i 90-latków wspomina tutejsze stawy, już nieistniejące. Na miejscu jednego z nich jest dziś parking przy ul. Tetmajera. Staw ponoć był tak głęboki, że nawet konie mogły się w nim kąpać. Co roku w Noc Świętojańską zbierały się tu młode kobiety z Bronowic Małych, żeby puszczać wianki, dekorowane świecami.
Obok innego stawu, na Wróżnej, podobno strach było chodzić nocą. Powiadano, że wyłaniał się wtedy z niego mężczyzna, który po tafli wody jeździł dorożką (w innej wersji – na rowerze) i nawoływał: „Chodźcie, chodźcie!”...
Kto chciałby ruszyć na spacer śladami pamięci dawnych mieszkańców – znajdzie na stronie BAS odpowiednią mapę z zaznaczonymi miejscami i obiektami, których już nie ma lub są całkiem odmienione.
Uroczysta inauguracja cyfrowego, lokalnego archiwum odbędzie się dzisiaj o godz. 17 w Rydlówce (ul. Tetmajera 28). Od tego momentu będzie ono dostępne pod adresem: archiwumbronowickie.pl.
– _To jest strona dla młodych bronowian – ciekawych, poszukujących korzeni, a także dla wszystkich mieszkańców Krakowa, którzy doceniają lokalny koloryt, wielokulturowość w mikroskali miasta _– podsumowuje Natalia Martini.
Archiwum ma żyć, rozrastać się. Każdy, kto chciałby się do tego przyczynić, podzielić wspomnieniami i archiwaliami, jest zapraszany do kontaktu. W planach jest też rekrutacja społecznych opiekunów BAS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?