Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirtualne bezpieczeństwo

SA
Kolejna już gmina w powiecie chrzanowskim myśli o zainwestowaniu w monitoring miasta. Tym razem wirtualne bezpieczeństwo mieszkańcom chce zapewnić włodarz Alwerni. Na razie monitorowany jest tu tylko budynek Urzędu Gminy, ale to ma się zmienić.

Do rozbudowy i inwestowania w monitoring włodarzy gmin powiatu nie zniechęcają nawet wpadki, jakie zaliczyli przy funkcjonowaniu tego systemu. W Trzebini obraz z kamer zasłaniały w pewnym momencie drzewa, w Chrzanowie nie można było złapać sprawców, bo kamera akurat się zepsuła. Z kolei w Libiążu anomalia pogodowe wpływały negatywnie na te urządzenia. Nie zrażeni tym samorządowcy, ucząc się na błędach, systemy monitoringu naprawiają i udoskonalają, aby tylko poprawić bezpieczeństwo mieszkańców. Mimo wszystko świadomość, że można zostać nagranym i przez to złapanym, działa prewencyjnie. Podobnym tokiem myślenia idzie zapewne burmistrz Alwerni, choć jego doświadczenia w tym względzie na razie są niewielkie. Jak dotąd, miał okazję przekonać się, jak działa monitoring tylko na przykładzie systemu kamer, bacznie obserwującego Urząd Miejski i jego otoczenie. Monitoring działa tu od dwóch lat.
- Raz już nam się przydał. Jakiś czas temu doszło do włamania do bankomatu, który jest przy urzędzie. Dzięki rejestracji obrazu zkamer, wiedzieliśmy dokładnie, októrej godzinie doszło do włamania i____ilu było sprawców - relacjonuje Jan Rychlik, burmistrz Alwerni.
Niestety, na pytanie, czy złodzieje zostali dzięki temu zatrzymani, krótko odpowiada: "Nie".
- Ale przynajmniej wiedzieliśmy, ilu ich było - _dodaje zaraz burmistrz.
Być może lepsza taka wiedza niż żadna, choć chciałoby się większej skuteczności. Wydaje się jednak, że mieszkańcy, mając świadomość, że choćby szklane oko, ale jednak nad nimi czuwa, czują się bezpieczniej. Dlatego włodarz Alwerni postanowił zainwestować kolejne środki w taki system. W budżecie na ten rok zarezerwowano już 18 tys. zł na montaż systemu monitoringu w Zespole Szkół w Alwerni.
- To bardzo duża placówka, gdzie uczy się 400 dzieci. Chcemy, by kamery pojawiły się wnewralgicznych punktach, czyli przy wejściu, wszatniach. Ponadto obserwowany byłby teren przed szkołą, m. in. pobliski przystanek autobusowy. Chodzi ozwiększenie bezpieczeństwa tych uczniów - przekonuje burmistrz.
Na instalację kamer w szkole miasto przeznaczyło środki z tzw. funduszu antyalkoholowego, ponadto jest szansa na dodatkowe pieniądze z MEN.
- Myślę też o
instalacji kamer winnych miejscach. Przede wszystkim - chciałbym rozszerzyć monitoring urzędu tak, by obejmował teren także przed budynkiem. Potem sukcesywnie kamery będą pojawiać się wsołectwach, takie przynajmniej są plany _- zdradza Jan Rychlik.
Chciałby, aby w przyszłości monitorowane były również centra sołectw.
(SA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski