Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisi na włosku?

LIZ
Trzebińscy radni podczas ostatniej sesji zobowiązali burmistrza Adama Adamczyka, by Agencję Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej traktował jako jedyny podmiot, który może stać się operatorem mającego powstać chrzanowsko-trzebińskiego parku przemysłowego. I tu pojawia się poważny problem, gdyż władze gminy Chrzanów, które wystąpiły niedawno z agencji, nie zamierzają wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Czy to oznacza koniec porozumienia obu gmin?

   Utworzenie chrzanowsko-trzebińskiego parku przemysłowego, który umożliwiłby rozwój przedsiębiorczości i stworzył nowe miejsca pracy, jest tematem priorytetowym, zarówno dla władz Trzebini, Chrzanowa, jak i powiatu. Niestety, jak dotąd nie udało się wyłonić operatora, który zająłby się zarządzaniem parkiem. Kilka tygodni temu burmistrz Trzebini zaproponował publicznie, by zadanie to powierzyć Agencji Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej, która jeszcze niedawno była w stanie upadłości. Pomysł ten bardzo szybko skrytykowali senator Bogusław Mąsior, burmistrz Chrzanowa, a nawet przewodniczący Rady Miasta Trzebinia Stanisław Szczurek. Ich zdaniem, operatorem parku powinna zostać prężnie działająca firma, a nie agencja, która co chwilę boryka się z problemami finansowymi. Warto przypomnieć, że kilka miesięcy temu, zarówno powiat, jak i wszystkie gminy sprzedały swoje udziały w ARZCh, po wielokrotnych nieudanych próbach jej reanimacji. Teraz wszystko wskazuje na to, że agencja zaczyna wracać do życia i może stać się poważnym partnerem do rozmów w sprawie zarządzania parkiem. Tak przynajmniej wydają się wnioskować władze gminy Trzebinia. Na ostatniej sesji trzebińscy radni przegłosowali bowiem uchwałę obligującą burmistrza do traktowania ARZCh jako jedynego podmiotu, który może zostać operatorem parku przemysłowego. Samorządowcy zadeklarowali, że jeśli prywatny inwestor, który pokrył zadłużenie Agencji Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej i wykupił aż 89 proc. jej akcji, wniesie do spółki wkład w wysokości 500 tys. zł, to poprą oni wniosek, by ARZCh stała się operatorem chrzanowsko-trzebińskiego parku przemysłowego. Wówczas, jak zapewnia przewodniczący Rady Nadzorczej ARZCh Robert Białczyk, w gminie powstanie nawet 600 nowych miejsc pracy.
   - Gmina Chrzanów nie wejdzie po raz drugi do ARZCh, bo niedawno z niej wyszliśmy. Nie wykluczam jednak, że wejdziemy do innego podmiotu. Niepokoi mnie jednak informacja, że firma, która wykupiła większość akcji w ARZCh chce na parku zarabiać. Zgodnie z założeniami zyski z funkcjonowania parku przemysłowego powinny być wykorzystane tylko na jego dalsze działanie. Operatorem parku powinna być więc firma działająca na zasadach non-profit. Ponieważ doszły mnie niepokojące informacje, liczę że burmistrz Adamczyk zorganizuje spotkanie, na którym wyjaśnimy wszystkie wątpliwości - tłumaczy Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.
   Wszystko wskazuje jednak na to, że burmistrzowi Trzebini na takim spotkaniu może nie bardzo zależeć. Już nie raz publicznie wypowiadał się, że park powinien zmienić nazwę na trzebińsko-chrzanowski, bo to gmina jest właścicielem większości terenów, które wejdą w jego skład. Na ostatniej sesji radny Włodzimierz Korczyński stwierdził też, że agencja nie powinna nazywać się Agencją Rozwoju Ziemi Chrzanowskiej, ale trzebińskiej o zasięgu regionalnym. A co na to burmistrz Chrzanowa? - To stwierdzenie jest dla mnie niezrozumiałe. Po ostatnich ustaleniach w gminie Trzebinia czuje się trochę postawiony pod ścianą. Zobaczymy co będzie dalej. - mówi enigmatycznie burmistrz Kosowski.
(LIZ)

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski