Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Wisła” i „Misiek” – to przypadkowa zbieżność?

Grzegorz Skowron
Edytorial. Wiadomości o konieczności pozbycia się przez Telefonikę klubu Wisły i zadymie spowodowanej w Goeteborgu przez wiślackich kiboli zbiegły się przypadkowo.

Ale nieprzypadkowo umieściliśmy je obok siebie na pierwszej stronie dzisiejszego wydania „Dziennika Polskiego”. Obie są ważne dla naszego miasta i w obu przypadkach nie ma pewności, jaki będzie ich dalszy los.

Czytaj także: Cupiał jest gotowy oddać Wisłę... Wiśle >>

Kibicom piłkarskim nie trzeba tłumaczyć, co to Wisła Kraków. Nawet nieznający się na piłce nożnej i narzekający na burdy na stadionach i po meczach przyznają, że Wisła to jeden z symboli podwawelskiego grodu. Wystawienie go na sprzedaż pokazuje, że nie jest z nim najlepiej, a wielomilionowe długi to oznaka przeinwestowania w drużynę.

Zobacz również: "Misiek" znów za kratami. Tym razem w Szwecji >>

Kibicom piłkarskim nie trzeba też tłumaczyć, kto to „Misiek”. O jego roli w środowisku, które trudno nazwać tylko sympatykami „Białej Gwiazdy”, wiedzą nie tylko goszczący na trybunach przy ul. Reymonta, ale także ludzie w niebieskich mundurach. Ta rola nie jest pozytywna, przynajmniej dla krakowianina, który uważa, że kopanie powinno się odbywać tylko na trawie i to nie po nogach.

I teraz piłkarska „Wisła” i „Misiek” są tak blisko siebie, jak nigdy dotąd. Teoretycznie ten drugi nie ma żadnego wpływu na decyzję dotyczącą pierwszego. Ale rzeczywistość pokazuje, że „Misiek” ma mocną pozycję nie tylko w środowisku pseudokibiców. Skoro władze Towarzystwa Sportowego „Wisła” uważają go za biznesmena, to czemu nie miałby on – tak jak dotychczasowy właściciel klubu – zainwestować w sport. Przecież już to robi, prowadząc siłownię i klub fitness.

Może to takie gdybanie na wyrost, dmuchanie na zimne i niczym nieuzasadnione obawy. Może jednak zestawienie informacji jest zupełnie przypadkowe i nie ma znaczenia dla przyszłości i „Wisły”, i „Miśka”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski