- Jestem zadowolony, bo wciąż pozostajemy w grze o awans. Nie pozwoliliśmy Wiśle nam uciec. Dodatkowo, udowodniliśmy sobie, że zespół nie jest w kryzysie - podkreśla trener Puszczy Dariusz Wójtowicz.
Szkoleniowca mogą jedynie zmartwić kontuzje dwóch graczy. Jeszcze przed meczem w Płocku mięsień dwugłowy naciągnął Łukasz Popiela, w trakcie spotkania kontuzji obojczyka nabawił się Sebastian Janik. Ich występ w kolejnym spotkaniu ligowym Puszczy jest wątpliwy, większe szanse ma przechodzący już rehabilitację Popiela.
Następnym rywalem Puszczy będzie w sobotę Resovia, która jutro ma zaległy mecz z Garbarnią. - Planuję pojechać do Rzeszowa, przyglądnąć się jej grze - mówi trener.
(ML)