Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła jedzie do stolicy zatrzymać marsz Legii po obronę mistrzostwa

Piotr Tymczak, (ŻUK)
Piłka nożna. W Warszawie jutro odbędzie się szlagierowy mecz. Liderująca w tabeli Legia podejmuje Wisłę Kraków. To spotkanie pokaże, na ile „Biała Gwiazda” może pokrzyżować plany legionistów dotyczące obrony tytułu mistrzowskiego.

Trener „Białej Gwiazdy” Franciszek Smuda zapewnia, że po ostatniej porażce u siebie z Ruchem i wcześniejszym remisie na wyjeździe z Lechią w Gdańsku nie można mówić o kryzysie w jego zespole. Liczy na to, że wiślacy pokażą swoje prawdziwe oblicze w jutrzejszym spotkaniu w stolicy (początek o godz. 13, bez udziału publiczności).

W Wiśle raczej nie zagra kontuzjowany Michał Chrapek. Z powodu żółtych kartek pauzować musi Piotr Brożek, którego na lewej obronie zastąpi Dariusz Dudka. Do składu powracają natomiast Arkadiusz Głowacki i Łukasz Burliga, którzy nie grali ostatnio za kartki. _–Oglądałem ostatni mecz Legii ze Śląskiem i mimo że nie wygrała, to rozegrała bardzo dobre spotkanie.Żeby osiągnąć korzystny rezultat musimy zagrać najlepszy mecz, przynajmniej w rundzie wiosennej _– uważa Głowacki.

Legioniści liczą na sukces. – Nie boję się o naszą motywację, bo wiem, że damy z siebie wszystko. Zdajemy sobie sprawę, że to wielki mecz. Wiemy o historii i tradycji spotkań między Legią a Wisłą i z niecierpliwością oczekujemy na to spotkanie _– podkreśla trener Legii Henning Berg. – _Trudno powiedzieć, czy Wisła jest naszym najgroźniejszym rywalem w drodze do mistrzostwa. Nie wolno zapominać o Lechu czy Ruchu, który osiąga świetne rezultaty. Jeżeli zagramy na __swoim najwyższym poziomie, możemy kontrolować przebieg gry – dodaje szkoleniowiec Legii.

Wisła nie jest faworytem i zapewne nie rzuci się od początku do frontalnych ataków. Świadczy o tym planowany przez trenera skład, w którym ma się znaleźć dwóch defensywnych pomocników: Ostoja Stjepanović i Michał Nalepa.

Nie sądzę, aby ktoś pojechał na Legię i poszedł od razu na wymianę ciosów – przyznaje trener Smuda. – Będzie twarda walka na każdym metrze boiska i niełatwo będzie o stworzenie sytuacji. Myślę jednak, że moja drużyna potrafi rozegrać dobre spotkanie i na takie liczę w __Warszawie – dodaje szkoleniowiec wiślaków.

Ekstraklasa

Wczorajsze mecze 26. kolejki: Korona Kielce – Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:0). Bramki: Dejmek 13 – Ziajka 81. Czerwona kartka: Pyłypczuk (Korona) za brutalny faul w 74 min. Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0). Bramki: Wołąkiewicz 31, karny , Możdżeń 90+5 – Pietruszka 63.

1. Legia Warszawa255049–26
2. Lech Poznań264445–31
3. Wisła Kraków254434–21
4. Ruch Chorzów254434–32
5. Górnik Zabrze253937–36
6. Pogoń Szczecin253838–32
7. Zawisza Bydgoszcz263641–31
8. Jagiellonia 253640–31
9. Korona Kielce263232–36
10. Lechia Gdańsk253130–32
11. Cracovia253132–40
12. Piast Gliwice252922–39
13. Śląsk Wrocław252831–33
14. Zagłębie Lubin252424–32
15. Podbeskidzie 262321–35
16. Widzew Łódź251723–46

26. kolejka, sobota: Lechia – Widzew (15.30), Górnik – Pogoń (18.30);
niedziela: Legia – Wisła (13), Zagłębie – Śląsk (15.30), Ruch – Piast (18);
poniedziałek: Cracovia – Jagiellonia (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski