Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. David Mawutor dostał ofertę z Polski na… dziesięć minut przed podpisaniem kontraktu na Ukrainie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
wisla.krakow.pl
David Mawutor od piątku jest piłkarzem Wisły Kraków, a biorąc pod uwagę problemy kadrowe w obronie „Białej Gwiazdy”, nie można wykluczyć, że zawodnika rodem z Ghany zobaczymy na boisku już w najbliższą niedzielę, że Wisła zagra w Płocku ze swoją imienniczką. Bo choć Mawutor przychodzi do krakowskiej ekipy jako defensywny pomocnik, to nie kryje również w rozmowie z oficjalną stroną internetową Wisły, że ma duże doświadczenie z gry na środku obrony.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Nowy piłkarz Wisły zdradził również kulisy swojego transferu do Krakowa. Jak się okazuje, że oferta spod Wawelu przyszła do niego niemal w ostatniej chwili… - To było pod koniec minionego miesiąca, dokładnie chyba 27 stycznia - opowiada David Mawutor. - Byłem bliski związania się z ukraińską Worskłą Połtawa. Na dziesięć minut przed podpisaniem kontraktu zadzwonił do mnie mój menedżer z agencji CAA Base. Powiedział, że w Polsce jest klub zainteresowany moją osobą i co o tym sądzę. Zapytałem o nazwę. Powiedział, że to Wisła Kraków. Poprosiłem, by dał mi chwile. Wpisałem w internecie nazwę klubu, poczytałem informacje, m.in. o sukcesach, legendach i szalonych kibicach. I stwierdziłem, że się na to piszę, że nie muszą się nad tym dwa razy zastanawiać.

W ten sposób Ghańczyk związał się z Wisłą kontraktem do końca sezonu, a co ciekawe spośród zawodników „Białej Gwiazdy” wcale nie zna najlepiej swojego rodaka Yawa Yeboaha...
- Nie znałem osobiście Yawa Yeboaha, ale znałem Żukowa, przeciwko któremu grałem, gdy on występował w Kajracie Ałmaty, a ja w Żetysie Tałdykorgan – tłumaczy Mawutor.

Opowiada również o swojej karierze w Tadżykistanie i o tym, jak doszło do tego, że otrzymał paszport tego kraju oraz o czasie spędzonym w Kazachstanie. O swoich walorach piłkarskich mówi natomiast: - Jestem przede wszystkim defensywnym pomocnikiem, ale zdarzało mi się już grać na środku obrony. Wszystko zależy od tego, gdzie widzi mnie trener. W Ghanie grałem na środku obrony, a dopiero później przesunęli mnie wyżej, na pozycję defensywnego pomocnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. David Mawutor dostał ofertę z Polski na… dziesięć minut przed podpisaniem kontraktu na Ukrainie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski