Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Jerzy Brzęczek: Zwycięstwa i remisy dodają pewności siebie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
Wisła Kraków zakończy 30. kolejkę ekstraklasy w poniedziałek o godz. 19 meczem z Wisłą Płock. Już w piątek o przygotowaniach do spotkania z „Nafciarzami” mówił trener „Białej Gwiazdy” Jerzy Brzęczek.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Już teraz wiadomo, że do dyspozycji szkoleniowca Wisły Kraków nie będzie kilku piłkarzy. Grać nie będą mogli kontuzjowani: Jakub Błaszczykowski, Alan Uryga, Joseph Colley i Piotr Starzyński.

Poważna kontuzja Piotra Starzyńskiego

O urazach dwóch ostatnich Jerzy Brzęczek mówi: - Joseph wrócił już do treningów, ale odczuwał ból, wciąż jest stan zapalny, dlatego wycofaliśmy go z zajęć. Liczę jednak, że na kolejne spotkanie będzie do naszej dyspozycji. Piotrek Starzyński odniósł natomiast kontuzję w czasie meczu Centralnej Ligi Juniorów. Początkowo wyglądało to źle, bo jest pęknięcie piątej kości śródstopia. Natomiast wygląda na to, że nie będzie potrzebna operacja i uda się go wyleczyć zachowawczo.

Co ciekawe do treningów z drużyną powoli wracają Patryk Plewka i Mateusz Młyński.

- Patryk jest pierwszy tydzień w pełnym treningu - zdradza Brzęczek. - Jeszcze trochę odczuwa dyskomfort, ale jest z nim coraz lepiej. Co do Młyńskiego, to on też już trenuje z zespołem. Może jeszcze nie wykonuje wszystkich ćwiczeń, ale też jest coraz bliżej jego powrotu do pełnej dyspozycji.

Brzęczek dobrze wspomina Wisłę Płock

Przed Wisłą Kraków starcie z drużyną, która ostatnio prezentuje się bardzo dobrze. Dla Jerzego Brzęczka to będzie pewnego rodzaju sentymentalny mecz. To z Wisły Płock odszedł bowiem do reprezentacji Polski, a wcześniej na Mazowszu wykonał dużo dobrej pracy.
- Na pewno czeka nas bardzo trudne spotkanie, bo widzimy jak gra Wisła Płock, ile ma punktów, które miejsce zajmuje - mówi Brzęczek. - Moim zdaniem to jedna z największych pozytywnych niespodzianek obecnego sezonu. Mam z Płocka bardzo pozytywne wspomnienia. Przychodziłem kilka dni przed startem sezonu, który później zakończyliśmy na piątym miejscu. Niewiele zabrakło nam do czwartego. Była tam super atmosfera. Był prezes Kruszewski, dyrektor Masłowski. Ten czas wspominam bardzo dobrze. Praca w Wiśle Płock pozwoliła mi też objąć reprezentację, więc mam sentyment do tego klubu.

Sentymenty sentymentami, ale w poniedziałek być ich nie może na boisku, bo Wisła Kraków gra kolejny kluczowy mecz w walce o utrzymanie. - Mamy jeszcze pięć takich spotkań i każde z nich będzie równie ważne - podkreśla Brzęczek. - Dla nas liczy się oczywiście zwycięstwo, ale w każdej z ostatnich kolejek udawało nam się odrobić punkt. Cel się nie zmienia, jest nim pozostanie w ekstraklasie. To wciąż nie jest łatwe zadanie, ale wiara w drużynę, w pracę którą wykonujemy, powoduje, że jestem optymistycznie nastawiony. Wierzę że 21 maja będziemy wszyscy się cieszyć.

Zapytany, jakiego meczu z rywalem z Mazowsza spodziewa się Brzęczek, dodaje: - Patrząc na wcześniejsze mecze Wisły Płock, widać, że to drużyna wybiegana, mająca w swoich szeregach zawodników dobrze wyszkolonych technicznie. Ma bardzo dobre stałe fragmenty gry. Wisła Płock nie ma nic do stracenia, ma jeszcze szanse na czwarte miejsce, więc jesteśmy przygotowani na to, że będzie to bardzo trudne spotkanie, bo zagramy z drużyną nieobliczalną. Oni mają swoje mocne strony, które z jednej strony będziemy chcieli wyeliminować, a z drugiej prezentować swoją grę.

Mała seria Wisły Kraków

Wisła Kraków ostatnio punktuje regularnie. Zaliczyła trzy mecze z rzędu bez porażki. Dopiero drugi raz w tym sezonie. - Zwycięstwa i remisy dodają pewności siebie - przyznaje trener „Białej Gwiazdy”. - Tym bardziej w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy. Patrząc na zaangażowanie na treningach, na to jak to się przekłada na mecze, to poza spotkaniem z Pogonią Szczecin i w Pucharze Polski, gdy zaprezentowaliśmy się źle, to w pozostałych ligowych spotkaniach byliśmy równorzędnymi drużynami dla rywali. Trzy ostatnie spotkania zakończyliśmy bez porażki, ale naszym najważniejszym celem jest utrzymanie takiej serii do końca sezonu.

Krakowianie będą w czterech najbliższych kolejkach grać po drużynach, z którymi rywalizują o utrzymanie. Jerzy Brzęczek, zapytany, czy to lepiej dla jego drużyny, że piłkarze będą znali wyniki konkurencji, mówi: - Nie ma jednej i zdecydowanej odpowiedzi na pytanie czy lepiej jest grać gdy znasz wszystkie wyniki czy kiedy ich nie znasz. Niekiedy to ma pozytywny wpływ bo jest mniejsza presja, innym razem będzie ona większa. We Wrocławiu, choć znaliśmy wyniki, chcieliśmy wygrać, ale nauczeni doświadczeniem, gdy traciliśmy bramki i punkt w doliczonym czasie, zagraliśmy w końcówce ostrożniej. W piłce nożnej już tak jest, że na koniec liczy się punkty i patrzy człowiek w tabelę i widzi, że gdzieś brakuje tego jednego. Dlatego lepiej go mieć.

Bez uczulania na kartki

Trener Wisły był pytany, czy biorąc pod uwagę fakt, że kilku jego zawodników jest zagrożonych absencją kartkową w derbach Krakowa, będzie ich uczulał na to, żeby szczególnie uważali. Powiedział na ten temat: - Nie będę tego robił, bo to często przynosi odwrotny skutek. Niech grają normalnie. Na dzisiaj najważniejsze jest spotkanie z Wisłą Płock, a po nim będziemy analizować kto nie może grać i wtedy będziemy myśleć o derbach.

Na koniec Brzęczek został również zapytany, kogo spośród drużyn, z którymi Wisła Kraków gra o utrzymanie wskazałby jako tą, którą teoretycznie najłatwiej może być wyprzedzić. - Liczę przede wszystkim na nas. Nie życzę nikomu spadku, ale spadają trzy zespoły. Ja mam po prostu nadzieję, ze jedną z nich nie będzie Wisła Kraków - zakończył dyplomatycznie trener „Białej Gwiazdy”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Jerzy Brzęczek: Zwycięstwa i remisy dodają pewności siebie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski