Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków ma problem z obroną, a w piątek bardzo ważny mecz

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jako pomocnik Tachi strzelił niedawno swojego pierwszego gola w barwach Wisły Kraków. Istnieje prawdopodobieństwo, że Bruk-Betem Termalicą Hiszpan zagra jako środkowy obrońca
Jako pomocnik Tachi strzelił niedawno swojego pierwszego gola w barwach Wisły Kraków. Istnieje prawdopodobieństwo, że Bruk-Betem Termalicą Hiszpan zagra jako środkowy obrońca Anna Kaczmarz
Sytuacja w tabeli I ligi jest mocno zagmatwana. Wisła Kraków jest w niej praktycznie pod ścianą, znów musi zacząć wygrywać seriami, jeśli chce awansować do ekstraklasy. Tylko, że pojawił się duży problem z obroną.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Do pewnego momentu piłkarskiej wiosny w I lidze „Białej Gwieździe” wszystko szło jak z płatka. Nikt nie pauzował za kartki, nie było kontuzji, drużyna wygrywała mecz za meczem. Można się było zachwycać np. rajdami Davida Junki na lewym skrzydle. Tylko, że jednocześnie pewnym było, że taki stan nie potrwa wiecznie. Nie ma bowiem drużyny na świecie, która przez cały sezon przeszłaby „suchą nogą”, czyli bez kontuzji i kartkowych absencji. I Wisłę ten problem zaczął coraz mocniej dotykać.

Najpierw wypadł David Junca, który w meczu z Ruchem Chorzów nabawił się kontuzji, która eliminuje go z gry na kilka tygodni. W takiej sytuacji Radosław Sobolewski przestawił obronę na grę trójką stoperów i dał szansę Josephowi Colleyowi. Pomysł wypalił w meczu z Chojniczanką, ale już mocno zderzył się z piłkarską rzeczywistością, gdy Wiśle przyszło zagrać z liderującym ŁKS-em. Szczególnie Colley wypadł w tym meczu fatalnie. Popełnił błąd przy pierwszej bramce dla łodzian, zrobił karnego na drugiego gola, a i przy trzecim mógł zachować się lepiej. Ale mecz w Łodzi to nie tylko to. Bo tam również swoją ósmą żółtą kartkę w sezonie otrzymał Igor Łasicki. A to oznacza, że kapitan Wisły nie zagra w najbliższym, niezwykle istotnym dla układu tabeli meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, który jest zaplanowany na najbliższy piątek na godz. 20.30. I Sobolewski ma w związku z tym poważny ból głowy, bo musi odpowiedzieć sobie na pytanie jak zestawić formację defensywną na mecz ze „Słoniami”.

Pomysłów na rozwiązanie tego problemu jest sporo, ale to trener musi wyczuć, który z nich jest najlepszy. Sobolewski musi przede wszystkim zastanowić się czy znów zagrać trzema stoperami i dwoma wahadłowymi czy też wrócić do ustawienia bardziej klasycznego, z czwórką w obronie. Przy tej pierwszej wersji, może zdecydować się na kilka układów personalnych. Może np. odstawić Colleya po jego łódzkich wyczynach i stworzyć trójkę stoperów z takich zawodników jak Bartosz Jaroch, Tachi i Boris Moltenis. Obecność Hiszpana w tym gronie to nie przypadek, bo przecież Tachi do Wisły przychodził jako środkowy obrońca, a nie pomocnik, choć do tej pory grał właśnie w drugiej linii.

Oczywiście można wyobrazić sobie i taki układ, w którym Colley jednak zagra i to zarówno w ustawieniu z trójką stoperów jak i dwójką (wtedy zapewne w parze z Moltenisem). Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zespół z Niecieczy ma naprawdę dużo atutów w ofensywie, to wystawienie Szweda w tym spotkaniu wiązałoby się z bardzo dużym ryzykiem. I Sobolewski musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce takie ryzyko ponownie podjąć…

Ewentualne przestawienie Jarocha do środka wiązałoby się z kolei ze wskoczeniem do składu kogoś z dwójki Konrad Gruszkowski, Dawid Szot. Wpuszczenie na kilka ostatnich minut meczu w Łodzi tego pierwszego, skłaniałoby do tezy, że może dostać szansę również w meczu z Bruk-Betem. Z drugiej strony u trenera Wisły do tej pory wyżej stały akcje Szota. Sami jesteśmy ciekawi, na co trener „Białej Gwiazdy” się zdecyduje.

Kto by jednak nie zagrał, w Wiśle muszą mieć świadomość, że piątkowy mecz, to już naprawdę będzie jeden z finałów, który drużyna po prostu musi wygrać. Porażka, a nawet remis oddali od ekipy z ul. Reymonta nie tylko bezpośredni awans, ale również ewentualny korzystny układ gier barażowych, czyli mówiąc inaczej granie tych spotkań u siebie, a nie w gościach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków ma problem z obroną, a w piątek bardzo ważny mecz - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski