Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Pomysł na grę Macieja Stolarczyka podoba się Maciejowi Sadlokowi

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Maciej Sadlok od dłuższego czasu jest jedną z czołowych postaci w ekipie Wisły Kraków. W minionym sezonie grał głównie na lewej obronie. Teraz, wobec sytuacji kadrowej „Białej Gwiazdy” rozgrywki rozpoczął w roli stopera.

W ostatnim meczu z Miedzią Legnica Sadlok przez większość spotkania grał bardzo dobrze. Nawet tak solidnemu defensorowi przytrafiają się jednak wpadki. A taką była sytuacja z drugiej połowy. Przypomnijmy – Wisła prowadziła 2:0 i wydawała się mieć mecz pod pełną kontrolą. Tym bardziej, że stwarzała sobie kolejne sytuacje na gole. W pewnym momencie jednak doszło w polu karnym „Białej Gwiazdy” do starcia Sadloka z Fabianem Piaseckim, który niewiele wcześniej pojawił się na boisku. Faul był wiślaka był ewidentny, sędzia wskazał na jedenasty metr, a po chwili Miedź zdobyła kontaktowego gola i już do końca wiślacy musieli drżeć o wynik.
– Nie da się ukryć, że to był mój głupi błąd – mówi Maciej Sadlok. – Przyszło chwilowe zawahanie, niepotrzebnie przytrzymałem rywala, co w konsekwencji spowodowało dość dużą „nerwówkę”. Biorę w całości tę bramkę na siebie. Wymagam dużo od siebie i takich błędów muszę się wystrzegać. Super jednak, że ostatecznie wygraliśmy, że Michał Buchalik w końcówce uratował nam wynik i trzy punkty zostały w Krakowie.

To było pierwsze zwycięstwo Wisły w nowym sezonie, a po dwóch spotkaniach krakowianie mają na koncie cztery punkty. Co jednak musi przede wszystkim cieszyć kibiców „Białej Gwiazdy”, to fakt, że drużyna prezentowała się dobrze pod kierunkiem nowego trenera Macieja Stolarczyka. – Uważam, że już w meczu z Arką powinniśmy wygrać – nie kryje Maciej Sadlok. – Byłoby dużym niefartem, gdybyśmy nie wygrali również z Miedzią. Mogliśmy przecież prowadzić już 3:0 i byłoby po sprawie. Później niepotrzebnie było nerwowo, ale koniec końców wygraliśmy zasłużenie. Ludzie z zewnątrz i kibice odpowiedź na temat dyspozycji drużyny dostają w czasie meczów. Myślę, że odpowiadamy na obawy w pozytywny sposób. My natomiast wiedzieliśmy, jak ciężko pracowaliśmy w okresie przygotowawczym. Dlatego byłem bardziej spokojny przed startem sezonu niż kibice. Oczywiście za nami dopiero dwie kolejki, ale lepiej zacząć w taki sposób niż rozkręcać się powoli. Jest trochę optymizmu i postaramy się to podtrzymać w kolejnych spotkaniach.

Wisła pod wodzą Macieja Stolarczyka gra nieco inaczej niż wiosną, gdy zespół prowadził Joan Carrillo. Zmiana ustawienia, postawienie bardziej na akcje skrzydłami, a także wysoki pressing, przynosi pierwsze pozytywne efekty.
– Trener wpaja nam przede wszystkim grę ofensywną – tłumaczy Sadlok. – Dużo pracujemy nad pressingiem. To się na pewno podoba kibicom, nam również. Widać to przy naszych akcjach, że jest nas więcej w polu karnym. Trzeba dalej pracować nad tym, co wychodzi, poprawiać błędy i czekać na kolejne mecze.

A tym kolejnym meczem będzie potyczka z Jagiellonią Białystok. Krakowianie na Podlasiu zagrają w niedzielę. Mogą mieć przewagę nad rywalem o tyle, że mają cały tydzień na przygotowania, a „Jagę” czeka w czwartek ciężki, wyjazdowy mecz w eliminacjach Ligi Europy z Rio Ave. Sadlok podkreśla jednak, żeby za bardzo nie liczyć na słabość rywala. – Jakiś wpływ na grę Jagiellonii wyprawa do Portugalii może mieć, ale my musimy patrzeć przede wszystkim na siebie – mówi. – Może jest to „oklepane” powiedzenie, ale naprawdę jest tak, że chcemy skupić się na swoich atutach. Wiedza o przeciwniku oczywiście jest ważna, ale my mamy wyjść na boisko i postarać się podyktować swoje warunki. Jeśli to nam się uda zrobić, będziemy mogli myśleć o korzystnym wyniku w Białymstoku.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Pomysł na grę Macieja Stolarczyka podoba się Maciejowi Sadlokowi - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski