Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków przegrała pierwszy mecz u siebie [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz
Wisła Kraków przegrała w tym sezonie pierwszy mecz na swoim stadionie. Drużyną, która znalazła sposób na zespół Franciszka Smudy okazał się Ruch Chorzów, który zagrał przede wszystkim bardzo konsekwentnie w obronie, a potrafił przy tym przeprowadzić jeden skuteczny atak.

Wisła Kraków - Ruch Chorzów. Kibice wystrzelili race [ZDJĘCIA]

Paweł Brożek, mimo problemów z mięśniem dwugłowym, ostatecznie zagrał w meczu z Ruchem Chorzów. Dla napastnika “Białej Gwiazdy” był to 200 ligowy mecz w barwach krakowskiego klubu. W obronie Wisły w porównaniu do meczu z Lechią Gdańsk mieliśmy natomiast jedną zmianę. Pauzującego za kartki Arkadiusza Głowackiego, zastąpił Michał Nalepa.

Mecz zaczął się od krótkiej przerwy. Powód? Race, ale tym razem nie rzucali ich kibice, którzy byli obecni na stadionie, a ci którzy na obiekt nie zostali wpuszczeni z powodu kary nałożonej na Wisłę po derbach Krakowa. Fani wystrzelili race sprzed stadionu, ale w taki sposób, że spadły one na murawę i trybuny, co spowodowało wspomnianą krótką przerwę.

Na boisku tymczasem pierwsze minuty były wyrównane. Może tylko z lekkim wskazaniem na Wisłę, która częściej przebywała na połowie Ruchu. Krakowianie starali się grać pressingiem, wysoko atakowali gości i często przynosiło to skutek. Ruch jednak potrafił też spod tego pressingu wyjść i odgryzał się wtedy szybkimi atakami. To czego jednak brakowało obu stronom, to klarownych sytuacji na strzelenie bramki. Było trochę niegroźnych strzałów z dystansu i tyle.

Z takiego obrazu gry wyłoniła się kontra Ruchu, zakończona strzałem Grzegorza Kuświka, z którym jednak bez większych problemów poradził sobie Michał Miśkiewicz.

Wisła w pierwszej połowie nie była w stanie wypracować sobie ani jednej czystej sytuacji na strzelenie bramki. Ataki krakowian rozbijały się o praktycznie bezbłędnie grającą obronę “Niebieskich”.

Druga połowa zaczęła się od akcji, po której krakowianie mogli, a nawet powinni strzelić gola. W 50 min po dośrodkowaniu Ostoji Stjepanovicia, Łukaszowi Gargule zabrakło dosłownie centymetrów, żeby posłać głową piłkę do siatki.

Gospodarze nie wykorzystali swojej okazji, a po chwili z bramki cieszyli się już goście. Wyprowadzili szybką kontrę, zakończoną dośrodkowaniem Daniela Dziwniela na głowę Grzegorza Kuświka, który precyzyjnym strzałem pokonał Michała Miśkiewicza.
W ten sposób pierwszy raz w tym sezonie Wisła musiała odrabiać straty na własnym stadionie.

Krakowianie sprawiali jednak wrażenie, jakby dostali obuchem w głowę. Stracili zupełnie koncepcję gry. Atakowali, ale bardziej przypominało to walenie głową w mur niż oblężenie chorzowskiej bramki. To była “szamotanina”. Dobrze obrazowała to choćby sytuacja z 65 min, kiedy w polu karnym piłka spadła pod nogi Pawła Brożka. Wiślak nie zdołał jej jednak nawet opanować.
Ruch tymczasem grał spokojnie i wyprowadzał kontry. W 72 min po jednej z nich Grzegorz Kuświk trafił w słupek.

W 76 min wreszcie zakotłowało się pod bramką gości. Po strzale Semira Stilicia piłkę z linii bramkowej wybił jednak jeden z piłkarzy Ruchu i skończyło się tylko na rzucie rożnym.
W końcowych minutach Wisła atakowała już nieco rozpaczliwie. Rob
iła to jednak po prostu źle. W końcówce co prawda krakowianom udało się posłać piłkę do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. Ruch “dowiózł” więc prowadzenie do końca i wygrał przy ul. Reymonta w ligowym meczu pierwszy raz od blisko 17 lat.

Wisła Kraków - Ruch Chorzów 0:1
(0:0)
Bramka: Kuświk 52

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Żółte kartki: Dudka, Piotr Brożek, Bunoza - Stawarczyk, Malinowski.
Widzów: 10288.

Wisła: Miśkiewicz - Dudka, Nalepa, Bunoza, Piotr Brożek - Chrapek, Stjepanović (55 Sarki) - Garguła, Stilić, Guerrier (81 Szewczyk) - Paweł Brożek.

Ruch: Buchalik - Szyndrowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Surma, Starzyński - Kowalski, Jankowski, Zieńczuk (90+1 Smektała) - Kuświk.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków przegrała pierwszy mecz u siebie [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski