Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Radosław Sobolewski: Mam nadzieję, że to pierwszy krok do celu

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
Wreszcie mógł być zadowolony po meczu Wisły Kraków jej trener Radosław Sobolewski. Odkąd przejął zespół, „Biała Gwiazda” wygrała pierwszy raz, pokonując Zagłębie w Sosnowcu 2:1.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Bardzo nas cieszy to zwycięstwo - rozpoczął Radosław Sobolewski. - Bardzo długo na nie czekaliśmy. Mam nadzieję, że to jest pierwszy krok i będziemy kontynuować swoją drogę i będziemy realizować cel, który przed nami postawiono. Rodzi się to w bólach bardzo mocnych, ale jak ma się urodzić, to możemy trochę pocierpieć. Jeśli chodzi o sam mecz, to nie za bardzo weszliśmy w pierwszą połowę. Nie chodzi o organizację gry defensywnej, mimo że straciliśmy bramkę, a bardziej szwankowało nasze budowanie. Była duża nerwowość przy operowaniu piłką. Uspokoiliśmy to po 20-25 minutach i przy spokojniejszym rozegraniu, budowaniu akcji, znajdowaniu przestrzeni między linią obrony, a pomocy przeciwnika. Również też te ruchy rozrywające za linię obrony. Końcówka pierwszej połowy należała już do nas i cieszę się, że w tym dobrym fragmencie udało nam się zagrać skutecznie, czyli strzeliliśmy bramkę. Druga połowa to wiadomo, wykorzystanie wolnych przestrzeni w organizacji przeciwnika i fantastyczna akcja naszych zawodników. Później była już kontrola tego meczu i skupianie się na tym, żeby „dowieźć” ten wynik. Cieszy to ogromnie, bo jak wiadomo w ostatnim czasie różnie z tym bywało. Traciliśmy bramki i co za tym idzie cenne punkty w końcówkach meczów. Tutaj przegrywaliśmy na wyjeździe, ale podnosimy się ponownie. Widzę, że ten charakter budzi się w chłopakach, uczą się pewnych rzeczy. A później strzelamy na 2:1, „dowozimy” i to jest najważniejsze. Zdobywamy trzy punkty i z tego jesteśmy bardzo zadowoleni.

Zapytaliśmy się trenera Wisły, czy marnowane przez jego piłkarzy sytuacje na 3:1 nie powodowały, że miał obawy, że znów wygrana może się wymknąć. Sobolewski odparł: - Przeszło mi coś takiego przez myśl. To już któryś z kolei mecz, gdzie możemy wcześniej zamknąć spotkanie, bo mieliśmy naprawdę dogodne sytuacje. Nie udało się. Chciałbym zobaczyć tę sytuację z nieuznanym golem. Nie widziałem jeszcze powtórki, więc nie chciałbym tego komentować. Końcówka była nerwowa. Zespół Zagłębia Sosnowiec pragnął zdobyć bramkę i bardzo mocno naciskali. To nie było łatwe bronienie z naszej perspektywy i tylko chwała chłopakom, że wreszcie wycisnęli zwycięstwo i zagrali końcówkę już stricte na wynik.

Z kolei trener Zagłębia Artur Skowronek powiedział: - Uważam, że dobrze weszliśmy w ten mecz. Z taką dużą intensywnością zrobiliśmy problemy Wiśle. W ogóle te trzydzieści minut było niezłe w naszym wykonaniu. Szybko strzeliliśmy gola. Bardzo ładnie Szymek uderzył. I możemy żałować, że Wisła przejęła kontrolę. Wisła ma dużo jakości, sporo dobrych piłkarzy, a teraz dołożyli do tego solidność w doskoku, bliskości w grze między sobą, zbierali drugie piłki, mieli dobre fazy przejściowe. Tak padła bramka na 1:1 i o tym wspomnieliśmy sobie w przerwie, ale już tak dobrze nie weszliśmy w drugą połowę. Fernandez znowu strzelił ładnego gola po wymianie z Rodado. To też wynikało z odległości między nami. Później próbowaliśmy, choć Wisła bardzo dobrze zamknęła środek, później zmieniła ustawienie na piątkę z tyłu. Wybijała nas bardzo konsekwentnie z rytmu. To zabierało nam płynność w graniu. Próbowaliśmy zmianami personalnymi i taktycznymi jeszcze dać bodźce, pobudzić ten mecz, ale klarownych sytuacji poza tą, którą miał Dawid Gojny, niestety nie mieliśmy. Dlatego przegraliśmy bardzo ważny mecz. Dziękuję kibicom, bo stworzyli fantastyczną oprawę, dali nam dużo wsparcia. Zrobimy wszystko, żeby w dwóch ostatnich kolejkach spłacić zaufanie, które dostaliśmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski