Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Radosław Sobolewski zadowolony ze zwycięstwa i z gry drużyny

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Wisła Kraków wygrała z Resovią 2:0 na inaugurację ligowej wiosny przy ul. Reymonta. Trener „Białej Gwiazdy” mógł zatem odetchnąć z ulgą, bo start przebudowanego zespołu wypadł dobrze. Trudno zatem dziwić się radości szkoleniowca.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Na pewno cieszy zwycięstwo w pierwszym meczu w nowym roku – powiedział po końcowym gwizdku Radosław Sobolewski. - To jest najważniejsze. Jeśli chodzi o sam mecz, to pierwsza połowa była bardzo, ale to bardzo dobra. Bardzo intensywna, z wieloma sytuacjami. Z pełną dominacją pod każdym względem. Druga była już taka bardziej stonowana i z większą kontrolą wydarzeń boiskowych. Podobała mi w się w drugiej połowie mądrość zespołu, który potrafił wyczekać. Jedna rzecz jest do poprawy, bo powinniśmy wyjść z większą liczbą kontrataków, takich groźniejszych. To nam się nie udawało. Przeciwnik wracał pod naszą połowę. Jeśli podsumować cały mecz, to spotkanie bardzo cieszy. Każdy aspekt. Gratuluję chłopakom, że udźwignęli ten mecz.

Na początku drugiej połowy Sobolewski był zmuszony zmienić Vullneta Bashę, który był kontuzjowany. Zapytany o uraz swojego pomocnika, „Sobol” powiedział: - Wstępne diagnozy są takie, że Basha naciągnął mięsień dwugłowy, choć nie jest to jeszcze potwierdzone. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.

Wiśle wygraną przyniosły akcje bokami boiska. To o tyle znamienne, że jesienią z grą skrzydłami krakowianie mieli duże problemy. Dlatego nie dziwią słowa Sobolewskiego, który mówi na ten temat: - Z tego wynika, że diagnoza była dobra po tych paru meczach, które mogłem prowadzić jesienią i te ruchy transferowe, które zrobiliśmy okazują się dobre. Zawodnicy, którzy doszli, wznieśli ten zespół na trochę wyższy poziom.

Skrzydła, skrzydłami, ale chyba najlepszym zawodnikiem tego meczu był Kacper Duda, który rządził w środku pola. Zaliczył dwie asysty drugiego stopnia, ale wykonał też mnóstwo dobrej pracy w defensywie. O tym młodym zawodniku Sobolewski powiedział: - Każdy będzie teraz Kacpra klepał, chwalił. Nie wiem jak się zachować, żebyśmy chłopaka nie zagłaskali... To oczywiście żart, ale faktycznie Kacper zagrał, nie chcę mówić, że mecz idealny, ale bardzo dobry. Pokazał wielokrotnie niesamowitą odpowiedzialność, bardzo dobrą grę w defensywie, niesamowitą agresywność. Widać, że ten chłopak rośnie. To jest zupełnie inny Kacper Duda niż był pół roku wcześniej.

Radosław Sobolewski został w czasie gry ukarany żółtą kartką. To efekt protestów, gdy non stop faulowany był Luis Fernandez. Marcin Kochanek generalnie prowadził dobrze piątkowe zawody, ale fakt faktem, powinien w większym stopniu chronić zdrowie zawodników, bo niektóre ataki na Fernandeza były dość brutalne.
- Za to też dostałem żółtą kartkę - przyznaje Sobolewski. - Nie chodziło mi o wyliczanie liczby fauli, a o to, że były one popełniane na jednym zawodniku. Odnosiłem wrażenie, że zawodnicy zespołu przeciwnego chcieli upolować Luisa. Zwracałem na to uwagę sędziemu, bo chciałem uchronić naszego zawodnika. Może zbyt ekspresywnie to uczyniłem, wyszedłem też ze swojej strefy i zasłużenie dostałem żółtą kartkę.

Mirosław Hajdo: - Byliśmy zbyt wystraszeni

Trzeźwo oceniał boiskowe wydarzenia trener gości Mirosław Hajdo. Powiedział on: - Oczywiście gratuluję Wiśle zwycięstwa. Jakość piłkarska na pewno była po stronie Wisły. Wydaje mi się, że w pierwszych dwudziestu minutach wyszliśmy tacy jacyś za bardzo wystraszeni tego stadionu, kibiców, atmosfery. Straciliśmy bramki, których absolutnie stracić nie musieliśmy. To były proste błędy, których nie powinni zawodnicy na tym poziomie popełniać. Oczywiście Wisła miała optyczną przewagę, Wisła ma jakość, Wisła ma określony swój cel, czyli awans. Z przebiegu meczu - podkreślając jakość Wisły - to jakichś stuprocentowych sytuacji nie było. Ale te dwa nasze błędy potrafili wykorzystać. Wygrali mecz, wygrali zasłużenie.

Hajdo dodał też: - Wiedzieliśmy, że Wisła ruszy do przodu, bo tak rozgrywała sparingi. Zobaczymy co będzie dalej, bo liga dopiero rusza. Być może spotkanie z bardzo dobrym przeciwnikiem nas przerosło, ale meczów jest jeszcze dużo. Mamy je do rozegrania my i nasz przeciwnik. Zobaczymy jak to się będzie układało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Radosław Sobolewski zadowolony ze zwycięstwa i z gry drużyny - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski