Wisła Kraków remisuje w pierwszym sparingu. Fatalne warunki do gry

Taka pogoda w jakimś stopniu determinowała to, co działo się na boisku, ale piłkarze starali się poradzić sobie z niesprzyjającymi okolicznościami. Wisła miała przewagę, atakowała często wysokim pressingiem, ale nie przekładało się to w jakiś szczególny sposób na sytuacje podbramkowe. Częściej atakowali też krakowianie lewą stroną, gdzie w pierwszej połowie operował hiszpański duet David Junca, Alex Mula. Najgroźniejszy strzał oddał jednak Bartosz Jaroch, który uderzył potężnie w 32 min, ale bramkarz Neftczi odbił piłkę na rzut rożny.

Rywale Wisły, dziewiąty zespół ligi Uzbekistanu grali przed przerwą głównie z kontry, ale po takich atakach ze dwa, trzy razy zagrozili bramce „Białej Gwiazdy”.

Po zmianie stron trener Radosław Sobolewski posłał na boisko praktycznie całą nową jedenastkę. Z pierwszej połowy został w składzie tylko Bartosz Talar, zmieniony później przez Wiktora Szywacza. Mecz się wyrównał, ale znów w znacznym stopniu to, co działo się na boisku determinowała pogoda, bo lało coraz mocniej. Po 70 minucie przewagę uzyskali rywale Wisły. Po jednym strzale krakowian uratowała nawet poprzeczka. Ostatecznie gole w tym meczu nie padły, zakończył się on bezbramkowym remisem.

Wisła Kraków - Neftczi Fergana 0:0
Wisła: Biegański - Jaroch, Łasicki, Moltenis, Junca - Talar, Szywacz - Starzyński, Fernandez, Mula - Rodado. Druga połowa: Frątczak - Szot, Colley, Jelić Balta - Gruszkowski, Sapała, Talar (69 Szywacz), Duda, Młyński, Krzyżanowski - Żyro.
Żółta kartka: Rodado.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce