Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków rozpoczęła przygotowania. Jeszcze bez Błaszczykowskiego, który świętuje urodziny dziecka

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Po dwóch dniach badań piłkarze Wisły Kraków rozpoczęli treningi w Myślenicach. Na pierwszych wspólnych zajęciach nie było wszystkich zawodników. Nie wszyscy trenowali również z zespołem.

Zabrakło Jakuba Błaszczykowskiego, Vukana Savicevicia, Mateusza Lisa, a także piłkarzy, którzy wracają do klubu po okresie wypożyczenia. Błaszczykowski dochodzi do siebie jeszcze po kontuzji, ale jak zdradził trener Maciej Stolarczyk, jego brak spowodowany był jeszcze tym, że czekał na narodziny dziecka (czytaj tutaj).

Z kolei Savicević, któremu sezon przedłużył się ze względu na mecze reprezentacji Czarnogóry, dostał kilka dni wolnego więcej, a Mateusz Lis przebywa na mistrzostwach Europy U-21. Nie pojawili się na pierwszym treningu Patryk Małecki i Denys Bałaniuk. Ten ostatni pojawił się już w Polsce, ale w środę załatwiał formalności. O Małeckim Stolarczyk powiedział natomiast: - Patrykowi wypożyczenie kończy się 30 czerwca. Zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie. On ma kontrakt z klubem i jeśli będzie chciał być częścią zespołu, to na pewno rozważę jego osobę w kontekście mojej drużyny.

- Vukan dostał kilka dni wolnego po meczach kadry - dodaje Maciej Stolarczyk. - Potrzebuje jeszcze trochę odpoczynku, również czasu dla najbliższych. Kubie powiększa się natomiast rodzina, czekamy na wieści od niego w tej sprawie.

W tych pierwszych wspólnych zajęciach wzięło udział w sumie 26 zawodników. W tym gronie był również Rafał Pietrzak, który nie wiadomo, czy zostanie w Krakowie. Na jego temat Stolarczyk mówi: - Rafał ma sporo ofert, czekamy na rozwój wypadków, bo jest nam trudno rywalizować z klubami, które te oferty składają.

Wisła Kraków. Kadra na wiosnę 2020. Piłkarze "Białej Gwiazdy...

Trenowali też Paweł Brożek i Łukasz Burliga, choć obaj nie przedłużyli jeszcze kontraktów z Wisłą (na to samo czekają Błaszczykowski i Jakub Bartosz). - Wierzę, że Paweł i Łukasz z nami zostaną. Na temat rozmów kontraktowych nie będę się wypowiadał, ale powiem tyle, że Łukasz ma świadomość tego, że chciałbym, żebyśmy współpracowali dalej. Tak samo jest w przypadku Pawła.

Do Wisły dołączyła trójka nowych piłkarzy - David Niepsuj, Michał Mak oraz Rafał Janicki. Stolarczyk poproszony o kilka słów na ich temat, powiedział: - David Niepsuj to zawodnik, którego znam. Był w reprezentacji młodzieżowej, którą prowadziłem. W Pogoni Szczecin skończył się jego kontrakt, a mnie pasuje jego charakter. Jego poziom sportowy odpowiada temu, czego oczekuję.
Podobnie rzecz ma się z Janickim i Michałem Makiem. To zawodnicy doświadczeni. Michał zna historię i ducha tego klubu. Wie, jakie są oczekiwania w Krakowie i może nam pomóc. Rafała też znam od dawna. Wywodzi się z Chemika Police. Wiem, jaką jest osobą i wiem, że możemy na niego liczyć.

Do Wisły wracają też Kacper Chorążka i Piotr Świątko, którzy ostatnio grali w Hutniku. - Dużo się mówi o tym czy zostanie z nami Lis, więc musimy być przygotowani, jeśli chodzi o obsadę bramki.

Świątko natomiast zaliczył nieprzyjemną przygodę na treningu, o której mówi Stolarczyk: - Piotrek stracił jedynkę po jednym ze starć... To pokazuje, że chce walczyć o miejsce w składzie.

Indywidualnie trenowali w środę Maciej Sadlok i Jakub Bartosz. - Obaj są w procesie rehabilitacji po kontuzjach - wyjaśnia szkoleniowiec Wisły. - Czekamy na wyleczenie tych dwóch zawodników, bo jeszcze nie możemy liczyć na ich udział w treningach. W niedługim czasie powinni jednak dołączyć do zajęć.

W Myślenicach pojawił się też Marko Kolar, który odchodzi do holenderskiego FC Emmen. Chorwat przyjechał pożegnać się z kolegami, a na jego temat Stolarczyk powiedział: - Jest to strata, bo Marko miał liczby, strzelał bramki. Straciliśmy jednak na przełomie roku zawodników, którzy też dawali drużynie jakość i ciężar gry wzięli na siebie inni. Tak teraz też podchodzę do tematu. Z jednej strony smucę się, że Marko odchodzi, ale z drugiej jesteśmy klubem, który musi promować zawodników i ich sprzedawać. Cieszę się, że Marko się rozwinął, a my mamy kolejnych piłkarzy, którzy w tym momencie muszą wziąć ciężar odpowiedzialności na siebie.

Stolarczyk mówił też nad czym Wisła będzie pracowała w okresie przygotowawczym i co chciałby w jej grze poprawić przede wszystkim. - Mamy swoje wnioski z poprzedniego sezonu - tłumaczy trener. - Traciliśmy za dużo bramek. Dogłębnie to przeanalizowaliśmy i będziemy pracować nad poprawą, bo wrażenie, które powstawało po tym, jak strzelaliśmy dużo goli, było zamazywane tymi straconymi.

Trener „Białej Gwiazdy” jest bardzo zadowolony z przygotowania, w jakim zjawili się po urlopach jego podopieczni. To powoduje, że lekko zmodyfikował plany na przygotowania. - Jesteśmy po badaniach wydolnościowych i siły - mówi Maciej Stolarczyk. - Sądziłem, że będziemy musieli wykonać większą pracę z przygotowaniem kondycyjnym, ale drużyna od kilkunastu dni pracuje według planu, rozpisanego przez trenera przygotowania fizycznego. Badania pokazały, że jesteśmy na dobrym poziomie, Będziemy zatem koncentrować się głównie na sprawach piłkarskich, na naszej filozofii grania. Ciesze się, że zawodnicy tak profesjonalnie podeszli do swoich obowiązków.

Wisła w okresie przygotowawczym będzie grała głównie z zawodnikami z I ligi. To celowy zabieg. Przynajmniej tak to tłumaczy Stolarczyk, który mówi: - W minionym sezonie traciliśmy wiele punktów z zespołami, które były za nami w tabeli. Chciałem dlatego zagrać sparingi z podobnymi rywalami. Stąd taki dobór przeciwników.

Wisła w sobotę pojedzie na obóz do Warki. Trener Stolarczyk zabierze na niego 27 zawodników. Będzie w tym gronie najprawdopodobniej również testowany Szymon Stasik, 20-letni piłkarz III-ligowego Piasta Żmigród. - To jest skrzydłowy. Jego trenerem był Edi Andradina. Chcemy się przyglądnąć temu chłopakowi. Być może pojedzie z nami na zgrupowanie.

Dodajmy, że w sztabie Wisły doszło do zmiany. Miejsce analityka Mariusza Kondaka, który przechodzi do działu skautingu, zajął Paweł Sikora. - Znamy się od lat - mówi Stolarczyk. - Razem kończyliśmy Szkołę Trenerów w Białej Podlaskiej. Razem pracowaliśmy też w Pogoni. To jest profesjonalista, a w związku z tym, że Mariusz Kondak zmienił funkcję w klubie, jest z nami Paweł.

Pytany o kwestię kolejnych zmian, transferów, Stolarczyk dodaje: - Mamy oczy szeroko otwarte, jeśli chodzi o wzmocnienie rywalizacji w zespole. Żeby spokojnie rozegrać cały sezon, potrzebujemy też wartościowych zawodników na ławce rezerwowych. Nie stać nas na wszystko, ale musimy czekać na okazje. Nie możemy bujać w obłokach, będziemy poruszali się w budżecie, który mamy.

Na koniec Maciej Stolarczyk mówił o celach na nowy sezon: - Nie ma co ukrywać, że nie jesteśmy klubem, w którym głośno można mówić o mistrzostwie. Nie robią tego nawet kluby z większym budżetem niż nasz. Powiem banał, ale naszym celem będzie każdy kolejny mecz. To, co zespół pokazał w minionym sezonie, ma być odnośnikiem. Pewnie celem głównym w szerszym wymiarze będzie awans do pierwszej ósemki. Żeby to jednak zrobić, na wyższy poziom musi wejść szereg młodych zawodników. Wisła nie będzie obawiała się żadnego przeciwnika, z każdym będziemy grali o zwycięstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków rozpoczęła przygotowania. Jeszcze bez Błaszczykowskiego, który świętuje urodziny dziecka - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski