Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Władze „Białej Gwiazdy” nie chcą sporu z kibicami, ale ustępstw w sprawie flag nie będzie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Oskar Nowak
Głośno było ostatnio o tym, że na meczu Wisły Kraków z Pogonią Szczecin nie był prowadzony zorganizowany doping, nie było również wywieszonych na płocie flag. Grupa Ultra Wisła, odpowiedzialna za doping na stadionie przy ul. Reymonta wydała też oświadczenie, w którym poinformowała m.in., że przyczyną braku zorganizowanego dopingu był fakt, że kibice nie mieli możliwości wywieszenia części flag. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że chodziło o flagi, związane z symbolami kibolskiej grupy Sharks. Kibice postanowili w odpowiedzi nie wywieszać żadnej flagi.

Brak zorganizowanego dopingu nie przeszkodził specjalnie pozostałym kibicom wspierać drużynę Macieja Stolarczyka. Szczególnie widoczne i słyszalne było to w drugiej połowie, gdy Wisła starała się odrobić straty. Już po zakończeniu spotkania w internecie rozgorzała dyskusja, w której większość kibiców jasno wyraziła swoje stanowisko, że jest przeciwko jakimkolwiek protestom i jednocześnie przeciwko wywieszaniu flag z symbolami Sharksów. Większości podobał się też taki, może nieco chaotyczny, ale spontaniczny doping.

W Wiśle nie chcą mieć jednak jeszcze jednego problemu, dlatego klub jest otwarty na dialog z kibicami. Na razie poza wpisami na Twitterze pomagającego Wiśle Jarosława Królewskiego oraz prezesa Rafała Wisłockiego nikt z klubu oficjalnie nie wypowiadał się na temat dialogu z kibicami. Nieoficjalnie przy ul. Reymonta usłyszeć można jednak, że choć klub na rozmowy jest gotowy, to na wpuszczanie kontrowersyjnych flag zgody nie będzie. W tej kwestii obwiązuje hasło – ani kroku w tył. Nikt w sytuacji, w jakiej znalazła się Wisła, nie pozwoli sobie na kolejne nadszarpnięcie wizerunku klubu.

Temat o tyle jest palący, że najbliższy mecz, jaki Wisła rozegra na swoim stadionie, to derby z Cracovią. Na ten moment wiadomo, że na to spotkanie klub z ul. Kałuży dostanie minimum 1500 biletów. Możliwe jednak, że będzie ich nawet 2000 wejściówek. Derby Krakowa od lat toczyły się w atmosferze dalekiej od jakichkolwiek standardów. Skandaliczne oprawy, burdy, obrzucanie racami sektora gości to tylko nieliczne przykłady tego, co działo się podczas tych spotkań. Wyjątkiem były ostatnie derby, te rozegrane na stadionie Cracovii, gdy na stadion wpuszczone zostały tylko dzieci. I wtedy skończyło się jednak zgrzytem, gdy dopingujące wiślaków dzieciaki zagłuszane były dopingiem puszczanym z głośników.

Teraz znów na derbach będą kibice obu drużyn. I szczególnie dla Wisły, jako organizatora tego meczu, będzie to duży test, który da odpowiedź na pytanie, jak radzi sobie z walką o normalność na trybunach.


Przeczytaj także: Puste miejsce gniazdowego na wiślackiej trybunie C

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Władze „Białej Gwiazdy” nie chcą sporu z kibicami, ale ustępstw w sprawie flag nie będzie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski