Wisła Kraków pokonała GKS Katowice 3:1 i tym samym wygrała czwarty mecz w tym roku. „Biała Gwiazda” kroczy od wygranej do wygranej i już wiadomo, że na zakończenie 22. kolejki I ligi będzie w strefie barażowej. Krakowianie nie mają jednak zamiaru się zatrzymywać, o czym mówią głośno. Po meczu z GKS-em wniosków jest jednak więcej.
PUNKT ZA PUNKTEM, MIEJSCE ZA MIEJSCEM Od początku ligowej wiosny Wisła wygrywa wszystko. Krakowianie zgromadzili komplet punktów, co pozwoliło im po zaledwie czterech meczach awansować do strefy barażowej, choć po jesieni do szóstego miejsca tracili cztery punkty. Szybko poszło, ale to dopiero początek drogi... Arkadiusz Gola KONSEKWENCJA W GRZE Wisła wygrywa, bo jest bardzo konsekwentna w grze nawet jeśli nie wszystko układa się po jej myśli. Przegrywała z Arką i Odrą, a wyciągnęła oba te mecze na trzy punkty. W sobotę była lepsza od GKS-u od początku, a choć przed przerwą nie udokumentowała tego golami, to błyskawicznie zrobiła po przerwie. Również dlatego, że dalej grała swoje. Arkadiusz Gola JAKOŚĆ, PO PROSTU PIŁKARSKA JAKOŚĆ Wisła wygrywa również dlatego, bo ma wysoką jakość jak na I ligę. Transfery zimowe okazują się po prostu wzmocnieniami. Trafnie zdiagnozowano problemy tej drużyny i je rozwiązano. Czy skutecznie, czy na dobre, to się jednak dopiero okaże. Sezon bowiem wciąż jest długi. Arkadiusz Gola PATRZEĆ PRZEDE WSZYSTKIM NA SIEBIE Dobrze mówią wiślacy, że muszą patrzeć przede wszystkim na siebie, nie oglądać się za mocno na rywali. Takie podejście powinno ściągać z nich niepotrzebną presję, gdy przyjdzie im np. grać po rywalach w walce o awans, gdy ci zaksięgują komplet punktów. Arkadiusz Gola DOBRA GRA DEFENSYWNA Chwalimy Wisłę za ofensywę, za gole, ale podkreślić też trzeba dobrą grę obronną, która zaczyna się już od Angela Rodado. Wisła jest wiosną agresywna w odbiorze, potrafi ostro doskoczyć do rywala, przejąć piłkę i wyprowadzić atak. A gdy już rywal przedostanie się pod bramkę „Białej Gwiazdy”, to też nie ma wielkiej paniki. Krakowianie najczęściej robią swoje. Arkadiusz Gola NIEOCENIONY LUIS FERNANDEZ Kilka dni temu znów mignęła nam gdzie dyskusja o zarobkach Luisa Fernandeza z tezą, że zarabia za dużo. Naszym zdaniem jest totalnie bezzasadna. Fernandez jest w tym momencie dla tej drużyny nieoceniony i z nawiązką spłaca swój wysoki kontrakt. Strzela gole, daje wygrane. Nie daje się też prowokować rywalom, którzy nie przebierają w środkach. Dobrze jednak byłoby, gdyby sędziowie wreszcie zaczęli wyciągać poważne konsekwencje wobec brutali, którzy nie tyle chcą przerwać akcje Fernandeza, co fizycznie wyeliminować go z gry. Z duchem fair play nie ma to nic wspólnego. Wojciech Matusik PRZEŁAMANIE ANGELA RODADO Ostatniego gola w lidze Angel Rodado strzelił 2 września w meczu z Puszczą Niepołomice. Później było jeszcze pucharowe trafienie z tym samym rywalem i Hiszpan zaciął się na dobre. W Katowicach wreszcie znalazł drogę do siatki. Czy teraz worek z bramkami się rozwiąże? Zobaczymy, ale biorąc pod uwagę jak mocno stara się Hiszpan pracować dla drużyny, można mu życzyć, żeby również pod bramką był skuteczny częściej niż raz na kilka miesięcy. Wojciech Matusik WIĘKSZE POLE MANEWRU W ŚRODKU POLA Do tej pory wiosną w środku pola na pozycjach „sześć”, „osiem” grali Kacper Duda, Vullnet Basha i Igor Sapała. Okazuje się jednak, że trener Radosław Sobolewski ma szersze pole manewru po sprowadzeniu Jamesa Igbekeme. Nigeryjczyk razem z Tachim stworzyli niezły duet w konfrontacji z Katowicami. I to mimo zdecydowanie słabszych warunków fizycznych od rywali, co szczególnie dotyczy Igbekeme. To może być rozwiązanie na dłużej. Arkadiusz Gola NA RAZIE TYLKO POWTÓRZONY WYNIK Z JESIENI, ALE… Kibice, piłkarze, trenerzy, wszyscy, którzy Wiśle dobrze życzą, powinni podejść do ostatnich wyników drużyny ze spokojem. „Biała Gwiazda” nie zrobiła jeszcze nic więcej niż na początku rozgrywek. W pierwszej rundzie zanotowała dokładnie taki sam dorobek punktowy jak obecnie. Remis z Sandecją, a później cztery kolejne wygrane. Jesienią pierwsza porażka przyszła z GKS-em Tychy. I jeśli teraz ekipa Radosława Sobolewskiego zapunktuje z tym zespołem, to będzie można powiedzieć, że zrobiła coś więcej. Jest jednak w tym wszystkim również jedno „ale”. Dzisiaj Wisła prezentuje się optycznie lepiej niż jesienią. I to może być dla jej kibiców dodatkowy powód do optymizmu. Arkadiusz Gola MYŚLEĆ TYLKO O GKS-ie TYCHY Zachować spokój, „nie podpalać się” - tak powinni podchodzić teraz w Wiśle do sprawy. Tutaj jeszcze nic nie zostało wygrane. Dlatego liczy się tylko najbliższy mecz. Teraz z GKS-em Tychy. Co będzie dalej, czas pokaże. Arkadiusz Gola Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl