![Nikt dzisiaj nie ma wątpliwości, że sprowadzenie do Wisły...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/8b/00/5f9ac8f1221e9_o_large.jpg)
Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z Lechią Gdańsk
YEBOAH, CZYLI TRZEBA WYMAGAĆ WIĘCEJ
Nikt dzisiaj nie ma wątpliwości, że sprowadzenie do Wisły Yawa Yeboaha to był bardzo dobry ruch ze strony Wisły. To piłkarz, jak na polską ligę, o naprawdę dużych umiejętnościach. I właśnie dlatego można od Ghańczyka wymagać więcej. Oczywiście nie ma na świecie piłkarza, który wykorzystywałby wszystkie okazje. W środę jednak Yeboah zmarnował dwie naprawdę dobre sytuacje. Szczególnie tak druga kosztowała Wisłę dużo. Yeboah bowiem nie trafił na 2:1, a niewiele później bramkę zdobyli goście. I jeszcze jedno. Od Yeboaha można wymagać nieco więcej w grze obronnej. To nie był przypadek, że trener Artur Skowronek dokonał podwójnej zmiany na prawej stronie już na pół godziny przed końcem meczu. Goście wyczuli bowiem, że tam mają dużo miejsca do ataków i jechali tą stroną raz za razem. A Dawid Szot, osamotniony w tym sektorze boiska, „oddychał już rękawami”.