2 z 7
Poprzednie
Następne
Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” ze Stalą Mielec
PROSTE BŁĘDY NAPĘDZAJĄ RYWALI
Który to już mecz w tym sezonie, gdy Wisła sama prosi się o problemy? Chyba wszyscy rywale już w tej lidze wiedzą, że wystarczy podejść pressingiem, nawet nie takim mocnym, żeby wiślacy sami narobili sobie problemów. Niedokładnością, prostymi błędami czy wręcz prezentami dla rywali. Tak było i w sobotę, gdy Joseph Colley zagrał nieodpowiedzialnie, choć nikt go nie atakował. I od tej straty zaczęły się wszystkie problemy Wisły, bo jej konsekwencją był gol na 1:0 dla Stali.