Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Wpis prezesa „Białej Gwiazdy”, który zrobił furorę. Mnóstwo odbiorców, wielki ekwiwalent reklamowy

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Niedawno Jarosław Królewski zamieścił na portalu X (dawniej Twitter) wpis, w którym przedstawił listę potencjalnych trenerów FC Barcelona. Wszystko w związku z tym, że aktualny szkoleniowiec „Barcy” Xavi Hernandez zapowiedział odejście po sezonie z katalońskiej drużyny. A że niewiele wcześniej głośno było o tym jak Wisła Kraków przy użyciu sztucznej inteligencji pomogła sobie w wyborze trenera Alberta Rude, to jej prezes postanowił skorzystać z okazji, żeby o klubie, nim samym i jego firmie Synerise zrobiło się głośno. I trafił w dziesiątkę!

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Przypomnijmy, że wpis Królewskiego zawierał dziesięć nazwisk trenerów, które przygotował główny analityk danych Wisły Piotr Wawrzynów. Na liście znaleźli się tacy szkoleniowcy jak: 1. Imanol Alguacil, 2. Paulo Fonseca, 3. Thiago Motta, 4. Steffen Baumgart, 5. Xabi Alonso, 6. Ruben Amorim, 7. Arne Slot, 8. Roberto De Zerbi, 9. Vincenzo Italiano, 10. Garcia Pimienta.

To zestawienie zrobiło prawdziwą furorę. Pisały o nim media praktycznie na całym świecie, a Królewski sobie Wiśle i firmie zrobił darmową reklamę. A że prezes „Białej Gwiazdy” lubuje się w liczbach, to zlecił raport w sprawie swojego wpisu na portalu X i jakie efekty to przyniosło. Wyniki raportu, który przygotowała firma PSMM Monitoring & More pokazują, że warto było się przy sprawie potencjalnego trenera zabawić...

Co badano? M.in. takie elementy jak dotarcie do odbiorców czy jakie media zajęły się tematem i publikowały wiadomości na temat zestawienia trenerów przygotowanego przez Królewskiego i jego pracownika. Najważniejszy w zestawieniu jest jednak ekwiwalent reklamowy, tzw. AVE, czyli w skrócie poprzez liczbę publikacji, odsłon, unikatowych użytkowników, czas trwania programów obliczane jest, ile trzeba by było zapłacić za reklamę, żeby osiągnąć efekt o podobnej skali. W raporcie podzielono to szczegółowo, czyli jaka była wartość przekazu w mediach tradycyjnych, społecznościowych i zagranicznych. Z podsumowania wynika, że na omawiany temat pojawiło się do tej pory 236 publikacji, udało się dotrzeć do ponad dziewięciu milionów odbiorców, a ekwiwalent finansowy wynosi - bagatela - dokładnie 1 550 070 złotych.

Z punktu widzenia Wisły i jej prezesa istotnym jest również to, że udało się dotrzeć nie tylko do typowo sportowych mediów, ale o sprawie pisały również te ogólnoinformacyjne, ale też biznesowe czy ekonomiczne.

Cała sprawa pokazuje, że czasami sprawa, która z pozoru wydaje się na zwykłą zabawę, nawet pewnego rodzaju żart, może przynieść wymierne korzyści w postaci rozgłosu, reklamy firmy, klubu. Z czasem może się to przełożyć też na pozyskanie np. sponsorów, którzy przyniosą do klubu już konkretne pieniądze. W dzisiejszych czasach warto zatem korzystać i z takich narzędzi, które nie są jakoś wyjątkowo kosztowne czy czasochłonne.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski