– Witamy Zoran w Wiśle Kraków – przywitał nowego gracza dyrektor sportowy „Białej Gwiazdy” Manuel Junco. – Musieliśmy na piłkarza trochę poczekać, bo nie byliśmy w stanie dojść do porozumienia z NK Osijek w sprawie wcześniejszego transferu, ale byliśmy cały czas w kontakcie z piłkarzem, który ciężko pracował w tym okresie. Zoran to zawodnik, który może grać na boku, jak i w środku obrony. To młody, perspektywiczny zawodnik. Życzę Zoranowi wszystkiego dobrego w naszym klubie.
– Trenowałem cały czas z zespołem rezerw. To nie był dla mnie najprzyjemniejszy okres, ale cały czas regularnie pracowałem, żeby być w jak najlepszej formie – powiedział piłkarz.
Przez czas, w którym Arsenić czekał na przejście do Wisły, wiadomości o klubie otrzymywał głównie od Petara Brleka, czyli innego Chorwata grającego już w zespole „Białej Gwiazdy”. – Gdy tylko dostałem ofertę z Wisły, rozmawiałem z Petarem – tłumaczy Arsenić. – On mówił jak najlepsze rzeczy o klubie. To jest też jeden z głównych powodów, dla których wybrałem grę w Krakowie. Nie oglądałem zbyt dużo meczów Wisły, tak naprawdę widziałem tylko jeden. Wiem jednak, że poprzedni sezon zakończyła na szóstym miejscu. Chciałbym, żeby kolejny sezon był lepszy już ze mną w składzie.
Arsenić zapytany, na jakiej pozycji w obronie lubi grać najbardziej, mówi: – Zdecydowanie lepiej czuję się jako środkowy obrońca. Mogę jednak grać również na boku. Generalnie gra na wszystkich pozycjach w defensywie nie sprawia mi problemów.
Arsenić w Wiśle grać będzie z numerem 15. – Z takim samym występowałem w Osijeku, więc skoro tutaj był wolny, to go wziąłem. Na razie mieszkam sam w hotelu, ale już szukam mieszkania, w którym w niedługim czasie zamieszkam ze swoją dziewczyną, która powinna do mnie dołączyć – tłumaczy piłkarz „Białej Gwiazdy”.
Więcej emocji niż prezentacja Arsenicia, wzbudziły we wtorek informacje o kolejnych piłkarzach, którzy powinni przyjść wkrótce do zespołu „Białej Gwiazdy”. Tak, jak można się było spodziewać, jednym z nich jest hiszpański bramkarz. Chodzi o Juliana Cuestę Diaza. To 26-letni zawodnik, któremu z końcem czerwca wygasa kontrakt z Almerią. Julian ma bardzo dobre warunki fizyczne, mierzy 196 cm, ale w swoim poprzednim zespole pełnił rolę zaledwie rezerwowego. Grał praktycznie tylko w drugiej drużynie.
Po tym jak Wisła nie przedłużyła umów ze swoimi bramkarzami, którzy byli w jej kadrze w poprzednim sezonie, jasnym było, że to właśnie sprowadzenie golkipera będzie najbardziej palącą potrzebą. Jeśli klub z ul. Reymonta sprowadzi Juliana, a do tego dojdzie do porozumienia ze słowackim 19-letnim golkiperem Martinem Vantrubą, to obsadą bramki będzie zapewniona.
Krakowski klub jest również bliski pozyskania również 27-letniego Hiszpana Carlosa Daniela Lopeza Hueski, który w poprzednim sezonie występował w drugiej drużynie Villarrealu oraz 22-letniego Chorwata Tibora Halilovicia, który ostatnio wychował się w Dinamie Zagrzeb, a ostatnio grał w Lokomotivie Zagrzeb.
Dyrektor sportowy Wisły Manuel Junco nie chciał odnosić się do nazwisk, ale powiedział: – Dzisiaj prezentujemy Zorana i na tym się koncentruję. O innych nazwiskach na razie nie chcę mówić, choć rzeczywiście dopinamy parę transferów i być może jeszcze w tym tygodniu podpiszemy trzy kontrakty.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, spośród nazwisk, które w ostatnim czasie pojawiły się w kontekście transferów do Wisły, nie jest prawdą, że krakowski klub zainteresowany jest Miguelem Garcią Lucio, wychowankiem Realu Madryt, który ostatnio występował w Navalcarnero.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaAutor Bartosz Karcz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
