W piątkowe popołudnie, zgodnie z zapowiedziami, doszło do spotkania przedstawicieli piłkarskiej spółki Wisły Kraków oraz Urzędu Miasta. Rozmowy dotyczyły spłaty zadłużenia, jakie klub ma wobec miasta za najem stadionu im. Henryka Reymana. Obecnie to kwota ponad 5 mln zł.
- Ustalenia spotkania są takie, że rozmowy będą kontynuowane za półtora tygodnia. Do tego czasu Wisła ma przedstawić konkretną deklarację, jak widzi możliwość spłaty rat za stadion, a wtedy miasto odpowie, czy zaproponowane rozwiązanie jest możliwe - informuje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. - Z jednej strony Wisła musi spłacić pieniądze, jakie jest winna miastu, a z drugiej strony - nikt nie chce doprowadzić do upadku klubu - zaznacza Monika Chylaszek.
Podczas spotkania przedstawiciele krakowskiego magistratu przedstawili reprezentantom Wisły uwarunkowania prawne, które nie pozwalają np. na umarzanie tego typu zaległości. Urzędnicy wyjaśnili też, że, działając zgodnie z prawem, musieli sprawę skierować do sądu. - Teraz czekamy na ruch klubu w tej sprawie - mówi Monika Chylaszek.
Zaległość piłkarskiej Wisły wobec gminy - z tytułu dzierżawy i najmu stadionu na 24 maja tego roku wynosiła 4 mln 919 tys. 929 zł plus ustawowe odsetki.
W październiku ubiegłego roku władze miasta, uwzględniając wniosek Wisły o udzielenie ulgi w spłacie zaległości za najem stadionu, zawarły z nią porozumienie, na mocy którego dług został rozłożony na 24 raty. Wtedy mówiono o kwocie ponad 4,6 mln zł z odsetkami.
W związku z nieuregulowaniem rat przez piłkarską spółkę Wisły w umówionym terminie, porozumienie utraciło moc. Zgodnie z prawem gmina najpierw wystosowała do Wisły wezwanie do zapłaty, a kolejnym krokiem było skierowanie pozwu do sądu. Teraz rozwiązaniem może być ugoda i spłata przez Wisłę należności albo wyrok sądu, na mocy którego dług zacząłby egzekwować komornik. A to mogłoby się odbić na płynności wypłat w Wiśle, np. dla zawodników, co z kolei skutkowałoby niedopełnianiem wymogów licencyjnych na grę w ekstraklasie.
Po ujawnieniu informacji o zadłużeniu, Wisła wydała oświadczenie. Czytamy w nim: „Pomiędzy klubem a miastem prowadzony jest dialog, który ma doprowadzić do ugodowego rozwiązania sytuacji. Klub pozostaje w partnerskich relacjach z miastem”.
Radna miejska Małgorzata Jantos (Nowoczesna) kilka dni temu zwróciła się do prezydenta Krakowa z interpelacją, aby rozważyć podarowanie Wiśle stadionu, dzięki czemu miasto pozbyłoby się obiektu, który trzeba utrzymywać, dopłacać do niego i jeszcze są problemy ze ściągnięciem należności za wynajem. W urzędzie nikt jednak nie widzi potrzeby i możliwości, aby wyjść z taką propozycją.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaAutor: Bartosz Karcz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?