Radosław Cierzniak, 32-letni bramkarz, miałby podpisać roczny kontrakt. Ściągnięcie nowego golkipera może być koniecznością. Obecni bramkarze „Białej Gwiazdy” z ekstraklasowym stażem, Michał Buchalik i Michał Miśkiewicz, są bowiem kontuzjowani.
Miśkiewicz leczy się po urazie, jakiego doznał wiosną. Ocenia, że do treningów wróci za około miesiąc. Buchalik urazu kolana lewej nogi doznał w miniony piątek. Wczoraj przeszedł badania i czeka na wyniki. Nie wie jeszcze, jak długo będzie musiał pauzować. Może być to dłuższe leczenie, a pierwszy mecz nowego sezonu z Górnikiem Zabrze już 17 lipca. – _ Czekam na wyniki badań. Mają być najpóźniej w środę _– mówi Buchalik, który w ubiegłym sezonie był numerem 1 w wiślackiej bramce.
Krakowski klub myśli więc o tym, aby się zabezpieczyć. Cierzniak ostatnie trzy lata spędził w szkockim Dundee United. Teraz szuka nowego pracodawcy. To doświadczony zawodnik, w przeszłości m.in. ukraińskich Wołynia Łuck i Karpat Lwów, Amiki Wronki, Lecha Poznań, Korony Kielce, AS Alki Larnaka z Cypru. Przed wyjazdem do Dundee Cierzniak w rundzie wiosennej 2012 roku był zawodnikiem Cracovii. W jej barwach w ekstraklasie rozegrał jedno, kompletnie nieudane spotkanie – przegrane 1:3 z Górnikiem Zabrze. W Dundee był podstawowym bramkarzem. W sezonie 2012/2013 rozegrał 38 meczów, a podczas dwóch kolejnych – po 37. Cierzniak ma też epizod w reprezentacji. Zagrał w meczu z Litwą w 2009 roku.
Zawodnikiem opiekuje się agencja menedżerska Fabryka Futbolu. Agenci nie podchodzą do sprawy tak, że Cierzniak może przejść do Wisły dlatego, że dwaj inni bramkarze są kontuzjowani. – _Jest zainteresowanie Radkiem, bo to świetny zawodnik. Bramkarz numer jeden, a nie na zastępstwo _– podkreśla Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu.
Podopiecznym tej agencji jest też 28-letni Mączyński. O tym, że może wrócić do Wisły, spekulowano już wcześniej. Jeżeli tak się stanie, to będzie to duże wzmocnienie. Zawodnik gra w reprezentacji Adama Nawałki. Ma w niej na koncie osiem występów i jednego gola.
Mączyński jest wychowankiem Wisły. W jej barwach zadebiutował w ekstraklasie. Później był wypożyczony do ŁKS-u Łódź, a następnie przeszedł do Górnika Zabrze, gdzie rozwinął się pod okiem trenera Nawałki. W styczniu 2014 r. podpisał trzyletni kontrakt z chińskim Guizhou Renhe. 22 czerwca tego roku rozwiązał jednak umowę z tym klubem. Pojawiła się opcja Wisły, jednak Mączyńskim były też zainteresowane inne kluby ekstraklasy (m.in. Pogoń Szczecin). Piłkarzowi najbliżej jest jednak do Wisły i Krakowa. Brał też pod uwagę sprawdzenie się w innym klubie za granicą. Dla zawodnika najważniejsze jest osiągnięcie jak najwyższej formy, aby utrzymał miejsce w reprezentacji Polski. Miał dwie oferty z Turcji, gdzie sezon rozpoczyna się później i ruch transferowy dopiero się zaczął. Wszystko wskazuje jednak na to, że mocno stęsknił się za rodzinnymi stronami i wróci do Wisły (mówi się o trzyletniej umowie).
– Chcę jak najszybciej wyjaśnić swoją przyszłość i zacząć treningi z drużyną – podkreśla Mączyński. Jego transfer do Wisły jest bliski, ale wczoraj zawodnik zaznaczył, że dopóki nie ma podpisanej umowy, to nie będzie niczego komentował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
