Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła poza zasięgiem

Justyna Krupa
Amerykanka Jantel Lavender (z piłką) znów była wyróżniającą się zawodniczką Wisły. W spotkaniu z CCC zdobyła 12 punktów
Amerykanka Jantel Lavender (z piłką) znów była wyróżniającą się zawodniczką Wisły. W spotkaniu z CCC zdobyła 12 punktów FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Ekstraklasa koszykarek. Rundę zasadniczą wiślaczki zakończyły z kompletem 22 zwycięstw. W ostatniej kolejce bardzo wysoko wygrały z CCC Polkowice.

Wisła Can-Pack Kraków 74
CCC Polkowice 47

(24:15, 17:13, 16:4, 17:15)

Wisła: Quigley 13 (3x3), Lavender 12, Vandersloot 9 (1x3), Żurowska-Cegielska 8, Ziętara 0 – Petronyte 16, Abdi 10 (1x3), Ouvina 4 (1x3), Skobel 2.

CCC: Sverrisdottir 9 (1x3), Majewska 6, Sutherland 6, Owczarzak 5, Swanier 3 (1x3) – Greene 14, Kaczmarska 3 (1x3), Jeziorna 1, Szczepanik 0.

Sędziowali: Robert Zieliński, Mariusz Adame­czek i Adam Wierzman. Widzów: 1400.

Mecze z CCC nie dostarczają takich emocji jak kiedyś, gdyż klub z Dolnego Śląska nie jest już ligowym potentatem. Niemniej starcie z tym rywalem wciąż jest magnesem, bo trybuny hali przy Reymonta wypełniły się wczoraj prawie w całości.

Przed pierwszym gwizdkiem koszykarki czekała niespodzianka. Róże z okazji Dnia Kobiet wręczyli im piłkarze Wisły: Łukasz Garguła, Emma­nuel Sarki, Richard Guzmics, Piotr Żemło oraz Michał Czekaj. Justyna Żurowska-Cegielska dostała dodatkowy prezent – wielki tort. Kapitan Wisły obchodziła bowiem wczoraj 30. urodziny.

Mecz zaczął się od 8:0 dla Wisły. Jantel Lavender już w pierwszej kwarcie zdobyła 8 punktów. Po kontrze uruchomionej przez Cristinę Ou­vinę i wykończonej przez Gin­tare Petronyte krakowianki prowadziły z „Pomarańczowymi” 24:13.

W drugiej kwarcie obie ekipy skutecznie grały w obronie. Tuż przed końcem dwie „trójki” trafiła Allie Quigley, dzięki czemu przewaga miejscowych na półmetku sięgnęła 13 punktów.

W drugiej połowie wiślaczki momentami bawiły się już koszykówką, zwłaszcza duet Courtney Vandersloot – Allie Quigley.

– W niektórych momentach tego meczu zabrakło nam charakteru – przyznała Agnieszka Majewska, kapitan CCC.

Okazję do rewanżu „Pomarańczowe” mogą mieć już niebawem, bo jest szansa, że te drużyny wpadną na siebie w półfinale. Najpierw jednak Wisła musi pokonać w ćwierćfinale Ślęzę Wrocław, a CCC – ekipę AZS Gorzów. Pierwszy mecz ćwierćfinałowy „Biała Gwiazda” rozegra 14 marca.

Trener wiślaczek Stefan Svitek był dumny ze swoich podopiecznych, że udało im się zakończyć sezon zasadniczy z kompletem zwycięstw. – Faza play-off to będzie już zupełnie inna historia – podkreślał Słowak. – Teraz zaczyna się dla nas najważniejsza część sezonu.

W przerwie spotkania kibi­cki, które miały szczęście i wylosowały odpowiednie numerki w specjalnej loterii, odebrały z rąk piłkarzy „Białej Gwiazdy” nagrody-niespodzianki. Jedna z pań wygrała nawet kolację z zawodnikami Wisły.

Sarki i Guzmics zostali do końca spotkania, a po jego zakończeniu robili sobie wspólne zdjęcia z fanami. – Dziewczyny grają naprawdę świetnie. To mój pierwszy raz na meczu wiślackiej koszykówki – przyznał Nigeryjczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski